Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia. Co wybitny skoczek i kurier tatrzański Stanisław Marusarz robił w Chodzieży?

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Pierwszy konkurs o mistrzostwo Polski w skokach narciarskich odbył się w 1920 roku. Gwiazdą polskich skoków narciarskich był Stanisław Marusarz, który w 1938 roku został wicemistrzem świata podczas zawodów w Lahti.  W trakcie swojej trzydziestoletniej kariery sportowej Marusarz oddał ok. 10 tys. skoków. Czterokrotnie reprezentował Polskę na zimowych igrzyskach olimpijskich i został rekordzistą na skoczni w Planicy.
Pierwszy konkurs o mistrzostwo Polski w skokach narciarskich odbył się w 1920 roku. Gwiazdą polskich skoków narciarskich był Stanisław Marusarz, który w 1938 roku został wicemistrzem świata podczas zawodów w Lahti. W trakcie swojej trzydziestoletniej kariery sportowej Marusarz oddał ok. 10 tys. skoków. Czterokrotnie reprezentował Polskę na zimowych igrzyskach olimpijskich i został rekordzistą na skoczni w Planicy. Domena publiczna/https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/222975
Stanisław Marusarz wybitny skoczek narciarski, a w czasie wojny kurier tatrzański, w latach 70. ubiegłego wieku, trzykrotnie był w Chodzieży.

W styczniu w Telewizji Polskiej można było obejrzeć film „Marusarz - Tatrzański Orzeł”. Obejrzał go między innymi Bogumił Łączka, chodzieski emerytowany nauczyciel wychowania fizycznego. Powróciły wspomnienia... Bogumił Łączka znał bowiem Stanisława Marusarza. Ba, gościł go trzykrotnie w chodzieskim mieszkaniu.

Stanisław Marusarz to wybitna postać skoków narciarskich - jego imię nosi Wielka Krokiew w Zakopanem, ale także bohater wojenny.

Urodził się w Zakopanem w 1913 roku. Trenował skoki, biegi, a także narciarstwo zjazdowe. Jako 14 latek zdobył trzecie miejsce w Mistrzostwach Polski w Zakopanem w skokach. Był na czterech olimpiadach... Był po prostu sławą.

Drogi Stanisława Marusarza i Bogumiła Łączki przecięły się w Zakopanem, gdzie młody nauczyciel wychowania fizycznego organizował obozy wędrowne dla młodzieży.

- Poznałem go wówczas i postanowiłem zaskarbić jego przychylność - przyznaje Bogumił Łączka, który jako miłośnik sportu doskonale znał osiągnięcia sportowe Marusarza. Nie wiedział nic o jego bohaterskich czynach w czasie wojny, o tym dowiadywał się stopniowo - podczas kolejnych spotkań.Stanisław Marusarz odwiedzał go w Chodzieży trzy raz, raz nawet odbył spotkanie z młodzieżą.

Lista jego sportowych osiągnięć jest bardzo długa, a błyskotliwa kariera została przerwana w czasie wojny. Wówczas Marusarz był kierownikiem schroniska na Pysznej. Po wybuchu II wojny światowej schronisko to stało się punktem przerzutowym dla kurierów tatrzańskich. Marusarz wstąpił do ZWZ i rozpoczął służbę kurierską na trasie Zakopane-Budapeszt. Przeprowadzał ludzi, przenosił materiały konspiracyjne i pieniądze na działalność podziemną. Taka wyprawa trwała dwa dni i wiązała się z wielkim ryzykiem. Stanisław Marusarz dwukrotnie był zatrzymany.

Za pierwszym razem udało mu się uciec z pokoju przesłuchań. Jak opowiadał szczupakiem wyskoczył przez okno, tłukąc szybę i skacząc z wysokiego muru. Drugi raz został zatrzymany również w Słowacji i razem z 140 innymi więźniami miał zostać rozstrzelany. W ostatnim momencie wyrok odwołał sam Hitler na skutek interwencji kardynała Sapiehy. Wrócili do więzienia, ale wraz z towarzyszami udało mu się uciec. Wykręcili nóżki z taboretów i wyginali kraty w oknach, aż udało im się prześlizgnąć na zewnątrz. Dotarł do Zakopanego i wraz z żoną Ireną przedostali się na Węgry. Tam ponownie został zatrzymany, ale w dość przyzwoitych warunkach doczekał końca wojny.

Stanisław Marusarz także po wojnie miał wiele przygód.Był pierwszym kierownikiem schroniska Ornak. W 1962 roku oddał skok inauguracyjny podczas Mistrzostw Świata w Zakopanem, a w 1966 został zaproszony do otwarcia konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Miał wtedy 53 lata, a postanowił oddać skok. Skoczył w garniturze i krawacie

Był także świetnym przewodnikiem, gawędziarzem i towarzyszem. W Zakopanem odwiedził go prezydent Finlandii Urho Kekkonen, który w młodości był sportowcem, a później działaczem olimpijskim. Znał Marusarza i podczas pobytu w Polsce zapragnął się spotkać ze słynnym polskim narciarzem.

Przyjechał do Zakopanego salonką. Miał być jeden dzień, ale ostatecznie był dwa. Ze Stanisławem Marusarzem dwukrotnie odbyli treningi biegowe. Pierwszego dnia zostali ugoszczeni przez góralską rodzinę ziemniaczanymi plackami oraz kwaśnym mlekiem. Prezydentowi ta potrawa bardzo przypadła do gustu.

Stanisław Marusarz zmarł w 1993 roku i został pochowany na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem. Tam także znajduje się grób jego siostry Heleny Marusarzówny, która została rozstrzelana w czasie wojny za udział w ruchu oporu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto