- Każdy kto lubi jeść, musi też umieć ugotować - mówi burmistrz Szamocina Eugeniusz Kucner. Jego zdaniem zawody kucharza i burmistrza są do siebie trochę podobne.
Zobacz też:
- Kucharz miesza składniki i czeka na opinię innych. Burmistrz robi to samo, tyle, że miesza tematy różnych działań w gminie i to też nie pozostaje bez komentarza - tłumaczy Eugeniusz Kucner.
Burmistrz mówi, że gotować nauczył się dopiero po ślubie, a w kuchni najbardziej lubi eksperymentować. Ogląda programy kulinarne i podgląda zawodowych kucharzy. Ma jednak twardą zasadę: jasne przyprawy dodaje zawsze do jasnych mięs, a ciemnymi przyprawami doprawia tylko ciemne mięso.
- U mnie wszystko musi być pod kolor, nawet wino - podkreśla.
W gotowanie wkłada całe swoje serce i poświęca się mu bez reszty. Można powiedzieć, że w kuchni się zapomina.
- W domu śmieją się, że kolację powinienem przygotowywać już od śniadania. Ale wszyscy chwalą jednak to co ugotuję... Choć zdarzało się, że w tajemnicy przed żoną wyrzucałem niedokończoną potrawę - zdradza.
Jaką rybę przygotuje na wigilijny stół?
- Szanuję tradycję więc jak co roku postawię na karpia. Pewnie będzie to karp smażony i na zimno w zalewie octowej - mówi.
Podsuwa też pomysł na przystawkę: - Kapelusze pieczarek nadziane farszem grzybowym i zapiekane z serem nadają się na każdą okazję! - zapewnia burmistrz.
Oto świąteczne przepisy Eugeniusza Kucnera:
Łosoś na zimno
Dwa filety łososia - od strony "bez skóry" grubo posypujemy solą, składamy ze sobą, zawijamy w lniany ręcznik i na co najmniej dwie godziny wkładamy do lodówki. Następnie zeskrobujemy warstwę soli i doprawiamy rybę czosnkiem, cebulą, pieprzem i innymi przyprawami - w zależności od tego, co kto lubi. Znów w ręczniku wkładamy rybę do lodówki i co jakiś czas przewracamy. Tak przez co najmniej 40 godzin - choć zaleca się aby filety pozostały w lodówce przez 48 godzin. Ryba smakuje jak wędzona, można ją także kroić w plasterki. Pamiętajmy, że ryba powinna być dobrze doprawiona: musi być dużo soli i przypraw.
Karp w zalewie octowej
Do tego przepisu potrzebne nam będą polędwiczki karpia, które zalewa się octem winnym (białym) z dodatkiem oliwy. Dla lepszego smaku do polędwiczek dodaje się przyprawy: cebulę. pieprz, czosnek. Ryba w zalewie powinna być minimum dobę. Według Eugeniusza Kucnera smakuje ona tak, jakby była ugotowana. Niemożliwe? A jednak!
Skomentuj: Burmistrz Szamocina Eugeniusz Kucner: Moje przepisy na święta
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?