Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

,,Żuki" podsumowali Złombol 2017

Bożena Wolska
Najważniejsze, jak mówią uczestnicy rajdu, jest to, że mogli pomóc dzieciom z domów dziecka

Podsumowanie Złombolu 2017 według budzyńskiej złogi ,,Łowców żuków” wygląda tak:- ponad 6000 tysięcy kilometrów, - 1 000 000 złotych na koncie dzieciaków,- jedna skrzynia biegów,- dwie pompy wody,- zatarty wtrysk który został uruchomiony za pomocą papieru ściernego,- mnóstwo paliwa,- setki nowych przyjaźni, - 2300 kilometrów bez przerwy w 35 godzin , - niezliczona ilość świetniego humoru. Było, jak mówi Michał Szejner- kierownik ekipy, ciekawie i bardzo intensywnie, a samą imprezę - w skali od 1 do 10 - ocenia na 11 punktów!

Złombol wymyśliło troje przyjaciół z Katowic i tak, co roku, od 2007 rok organizowany jest starymi - pamiętającymi czasy PRL - autami rajd przez Europę. Pierwszy był do Monaco, teraz prowadził do Hiszpanii, do Kraju Basków.

Od początku też organizatorzy mają cel charytatywny - zbierają pieniądze dla dzieci z domów dziecka. W 2007 roku uzbierali 14 tys. złotych, obecnie jest to ponad milion złotych. Pieniądze pochodzą od sponsorów, którym załogi uczestniczące w rajdzie sprzedają na swoich autach powierzchnię reklamową.

Wyruszyli z Katowic 2 września i przez Czechy, Niemcy, Francję, jechali do Hiszpanii. Wśród 530 załóg, były dwie z Budzynia. Po raz drugi wystartowała ekipa ,,Łowców żuków” oraz po raz pierwszy ekipa reprezentująca firmę ,,Komfort” i reklamująca Magazyn Wystawowy Polskiej Motoryzacji w Kąkolewicach. Ta ekipa pojechała Tarpanem Honker. Ponieważ w rajdzie jadą wyłącznie stare samochody, to ryzyko awarii jest bardzo duże. I nie brakowało ich na trasie, a niektóre załogi musiały zakończyć swoją przygodę wcześniej i wracać na lawecie.

Budzyńskie ekipy dotarły na miejsce na czas 6 września, ale żuk - można powiedzieć - jechał ostatnim tchnieniem. Pod koniec bowiem działał w nim tylko jeden - czwarty bieg - gdyż wysiadła w nim skrzynia biegów. Aż z Budzynia musiała dojechać nowa... Z tego też powodu wyjazd z Hiszpani ,,Żuków” nieco się opóźnił. Planowali być w domach w sobotę - 9 września, dojechali w niedzielę, ale pobili ,,rekord”:

- Powrót był pełen przygód, ale 2300 kilometrów, które mieliśmy do przejechania pokonaliśmy w 35 godzin! - opowiada Michał Szejner. - Do naszych domów wróciliśmy w niedzielę, jechaliśmy bez przerwy.

Dodajmy załoga liczyła czterech członków, a więc zmiana kierowców była możliwa.

Poprosiliśmy Mchała Szejnera o drobne podsumowanie, oto ono: - Z wyprawy najbardziej człowiek zapamiętuje te fajne chwilę kiedy to tak zwane dobro powraca. Mieliśmy tyle przygód, ale każda wydarzyła się w tak sprzyjających okolicznościach, że to nie mogło inaczej (jaktylko dobrze) się skończyć. Generalnie jednak, to czy czy ktoś dojedzie nie dojedzie do mety, wróci na kołach czy na lawecie, jest mało istotne najważniejsze jest to, że zebrało się pieniążki na dzieciaki z domów dziecka. My złombolowicze jesteśmy dodatkiem, ale w zamian za to mamy tylko extra przygodę, a podczas tej przygody walczymy z własnymi słabościami. Satysfakcja z takiego wyczynu jest przeogromna i to rekompensuje wszystkie niedogodności, których nie brakowało podczas wyprawy. A nasz żuczek? Nasz żuczek jak dziecko bywa nieznośny, ale to nasze dzieło. Razem z Maciejem włożyliśmy w niego ogrom serca, a on sam odwdzięcza się nam przygodami i wspomnieniami. Na koniec razem z magazynem Wystawowym Polskiej Motoryzacji (tarpan) i drużyną ,,Gapcia” (czerwony żuk) chcieliśmy podziękować darczyńcom za ofiarowane pieniążki na rzecz dzieci z domów dziecka, bo trzeba to podkreślić, że z uzbieranych pieniędzy kupowane są dla nich zabawki gry komputery organizowane wycieczki - kończy pan Michał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto