Zmiany w Strefie Płatnego Parkowania; być może już w lipcu

Strefa Płatnego Parkowania w Chodzieży wzbudza zawsze wiele emocji i niezadowolenia kierowców. Podczas sesji Rady Powiatu Chodzieskiego przewodnicząca Kinga Buszkiewicz stwierdziła nawet kiedyś, że Chodzież przez płatne parkingi staje się miastem nieprzyjaznym, a ona sama wiele razy słyszała od mieszkańców gminy Budzyń, że wolą jechać do Wągrowca, gdzie parkingi są za darmo.
Rada Powiatu planowała nawet wystosować apel do Rady Miejskiej, ale ostatecznie wycofała go z porządku obrad, za to zorganizowano spotkanie radnych obu samorządów, aby wypracować jakieś konkretne propozycje zmian w SPP.
- Chodzi o to, aby coś dobrego wspólnie zrobić dla mieszkańców powiatu i oczywiście Chodzieży - mówi Kinga Buszkiewicz.

Radni powiatowi zaproponowali, aby w SPP wprowadzić zmianę polegającą na tym, że gdy kierowca trafi na zepsuty parkomat, nie musiał szukać innego, ale aby był zwolniony z zakupu biletu, jeśli wykona zdjęcie parkomatu lub zgłosi jego awarię. Drugą proponowaną zmianą jest utworzenie tzw. strefy zero przy urzędach i przychodniach oraz wprowadzenie tam 10-15 minut darmowego parkowania.
- Chodzi o to, aby można było załatwić szybkie sprawy - mówi Kinga Buszkiewicz.
Radni powiatowi proponują również, aby miasto bardziej intensywnie reklamowało aplikację mobilną, dzięki której można płacić za parkingi w mieście oraz by pierwsze 10 minut na parkingu było darmowe.
Co zrobią radni miejscy? Zastępca burmistrza Chodzieży Piotr Witkowski mówi, że akurat trwają prace nad nowym regulaminem SPP, więc całkiem możliwe, że niektóre zmiany zostaną wprowadzone.
- Mimo, że jest przerwa wakacyjna, to jednak z uwagi na pewne ważne tematy, pod koniec lipca planujemy dodatkową sesję, więc całkiem możliwe, że sprawa regulaminu Strefy Płatnego Parkowania zostanie także wprowadzona do porządku obrad - mówi Piotr Witkowski.

***

Źródło TVN TURBO