Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walentynki 2024. Trzeba uważać na ,,miłosnych" oszustów

Bożena Wolska
Bożena Wolska
Policja ostrzega przed oszustami na miłość
Policja ostrzega przed oszustami na miłość Arch. redakcyjne
Przy okazji Walentynek policja chodzieska przypomina, aby nie zawsze ufać w internetową miłość. Dziś coraz częściej ludzie drugiej połówki szukają w sieci, o czym doskonale wiedzą oszuści.

Internet daje ogromne możliwości, jeśli chodzi o nawiązywanie nowych znajomości. Media społecznościowe, fora i różne komunikatory oraz portale i aplikacje randkowe gromadzą osoby o podobnych zainteresowaniach i to tam osoby szukające miłości kierują się w pierwszej kolejności. Niemal codziennie słyszymy o kolejnych oszustwach na miłość, które są cały czas modyfikowane i przybierają coraz to nowe formy. Ofiarami padają nie tylko kobiety, ale również mężczyźni - przypomina st. asp. Karolina Smardz-Dymek, rzecznik prasowy KPP Chodzież..W przestępstwie matrymonialnym oszust stara się przekonać ofiarę o swoich romantycznych uczuciach, zbudować więź emocjonalną i skłonić do przekazania pieniędzy. Znajomość, która zaczyna się na platformie randkowej często trwa wyłącznie w świecie wirtualnym.

Wykreowanie wymyślonej tożsamości jest w sieci naprawdę proste. Fałszywe (choć brzmiące wiarygodnie) historie, zmyślone fakty, obietnice uczucia, emocjonalna manipulacja – to właśnie ich metody. Jednocześnie zadają oni mnóstwo pytań rozmówcy, by jak najlepiej poznać słabe punkty i pozyskać jak najwięcej informacji na temat ofiary. Po jakimś czasie dochodzimy do punktu kulminacyjnego, gdy oszust przekonuje, że potrzebuje pieniędzy na nagłą operację, opiekę medyczną, bilet lotniczy, który umożliwi przylot i upragnione spotkanie ze swoim wirtualnym ukochanym.

Przykładem takiego oszustwa jest popularna metoda na amerykańskiego „żołnierza” lub „jemeńskiego lekarza”.

Oszustwo na amerykańskiego żołnierza

W ubiegłym roku w Chodzieży jedna z mieszkanek oszustowi na miłość oddała ponad 80 tys. złotych.

Historia rozpoczyna się od przyjęcia przez 48-letnią kobietę zaproszenia na jednym ze znanych serwisów społecznościowych. „Po drugiej stronie”, w sieci kobieta poznaje żołnierza amerykańskiego z Florydy, rozwodnika z dwójką dzieci. Ten, by uwiarygodnić swoją historię, przesyła kobiecie różnego rodzaju zdjęcia.

W ten sposób rodzi się wirtualna znajomość. Kiedy ów żołnierz, po pewnym czasie zdobywa zaufanie kobiety, oświadcza jej, że przyjedzie do Polski jak tylko będzie mógł, tymczasem wysyła jej paczkę, a w niej między innymi pieniądze, jakie zarobił w służbie. Niestety paczka nie dociera z wagi na zatrzymanie jej przez służby na lotnisku, co wiąże się z koniecznością wpłaty określonej kwoty pieniędzy na wskazane konto.

Naiwna kobieta wykonuje kilka operacji finansowych, bowiem rzekomych problemów z paczką było co niemiara i tym samym traci blisko 84 tysiące złotych. Kiedy orientuje się, że została oszukana, zgłasza sprawę Policji.

Walentynkowy alarm – jak rozpoznać oszusta

  • Oszuści szybko wyznają silne uczucie względem swojej ofiary,

  • Odwlekają ustalenie daty spotkania z uwagi na swoją pracę,

  • Nadają ofierze zdrobniałe, urocze przezwisko, co chroni ich przed pomyłką, gdy rozmawiają na czacie z wieloma ofiarami jednocześnie,

  • Używają nieprawdziwych zdjęć atrakcyjnych osób,

  • Proponują przeniesienie rozmów poza serwis randkowy najczęściej na popularny komunikator,

  • Dzielą się swoimi problemami życiowymi, które mogą być rozwiązane wyłącznie za pomocą pieniędzy, aby w rezultacie poprosić o pomoc finansową.

Jeśli masz podejrzenie, że osoba, z którą korespondujesz nie jest tą, za którą się podaje, warto o tym porozmawiać z kimś z grona przyjaciół lub rodziny. Jeśli coś wygląda na zbyt piękne, by było prawdziwe, czasem prawdziwe nie jest.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto