Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd Rejonowy w Chodzieży ma nowego prezesa. Został nim Krystian Marchwiak

Anna Karbowniczak
Anna Karbowniczak
Od prawie dwóch miesięcy Sądem Rejonowym w Chodzieży kieruje Krystian Marchwiak. Zajął miejsce Piotra Giedrysa, którego 4-letnia kadencja na stanowisku prezesa upłynęła na początku stycznia

- Z chęcią podjąłem się nowych zadań, choć zawsze powtarzam, że w tak małym sądzie jak nasz jesteśmy przede wszystkim sędziami, a dopiero potem prezesami czy przewodniczącymi wydziałów - mówi Krystian Marchwiak, który od 8 stycznia kieruje Sądem Rejonowym w Chodzieży.

Jego poprzednikowi Piotrowi Giedrysowi w dniu 7 stycznia skończyła się 4-letnia kadencja. Nadal pracuje w chodzieskim sądzie, ale już jako przewodniczący wydziału karnego i „zwykły” orzecznik.

W Chodzieży od 16 lat

Krystian Marchwiak jest związany ze sądem w Chodzieży od 1 lipca 2003 roku. Na początku pracował w wydziale grodzkim, później w wydziale spraw cywilnych, a obecnie - w wydziale rodzinnym, finalizując jednocześnie rozpoczęte wcześniej sprawy cywilne. Na razie na orzekanie poświęca tyle samo czasu, co przed objęciem funkcji prezesa.

- Nie zmieniłem jeszcze podziału obowiązków. Wciąż czekamy na sędzię, która ma zastąpić sędzię z wydziału rodzinnego, która w 2017 roku przeszła w stan spoczynku - tłumaczy Krystian Marchwiak.

Poprzedni prezes Piotr Giedrys poza pełnieniem funkcji również „normalnie” prowadził rozprawy.

- Stanowiska prezesów czy przewodniczących to tak naprawdę tylko dodatek do naszej podstawowej pracy - mówi K. Marchwiak.

Wszystko przez ograniczenia kadrowe. W Chodzieży powinno pracować ośmiu orzeczników, a jest tylko sześciu. Poza sędzią znajdującą się w stanie spoczynku, „brakuje” jeszcze jednego sędziego, przebywającego aktualnie na zwolnieniu lekarskim. Jak wyjaśnia prezes, przepisy nie przewidują możliwości zatrudnienia sędziego na zastępstwo.

Sędziom pomagają referendarze

- Problemy kadrowe to największa bolączka sądownictwa. „Dziury” spowodowanej brakiem orzeczników nie da się „zasypać”. Sędziowie mogą oczywiście brać na siebie dodatkowe obowiązki, ale przeciążony sędzia to nie jest ktoś, kogo ja sam jako obywatel chciałbym spotkać na sali rozpraw. Taki sędzia może czegoś nie doczytać, może się zdenerwować... Wszystko przez to, że będzie zwyczajnie męczony - mówi Krystian Marchwiak.

W najbardziej obciążonym wydziale cywilnym w orzekaniu pomagają sędziom dwaj referendarze. Są to osoby, które pełnią funkcje orzecznicze w ograniczonym zakresie, w odniesieniu do konkretnych spraw. Wydają m.in. nakazy zapłaty, rozpoznają wnioski o zwolnienie, a przede wszystkim zajmują się sprawami wieczystoksięgowymi.

Będą nagrywać rozprawy

Chodzieski sąd przygotowuje się do wdrożenia systemu elektronicznej rejestracji rozpraw, który będzie wykorzystywany w sprawach cywilnych, rodzinnych i wykroczeniowych. Sale są już wyposażone w sprzęt do nagrywania, a pracownicy przeszli pierwsze szkolenie. Teraz trzeba jeszcze poczekać, aż wyznaczone osoby otrzymają zgody na wydawanie certyfikatów do podpisu elektronicznego dla sędziów i protokolantów. Protokoły z rozpraw będą sporządzane w specjalnym programie, skorelowanym z systemem nagrywania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto