Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CHODZIEŻANIN - W Poznaniu rozpoczął się proces byłego burmistrza Szamocina

Barbara Sadłowska
We wtorek  Piotr H. tłumaczył, że nie przywłaszczał pieniędzy, ale wydawał je na potrzeby klubu
We wtorek Piotr H. tłumaczył, że nie przywłaszczał pieniędzy, ale wydawał je na potrzeby klubu fot. J.Romaniszyn
– Przyznaję się tylko do podrobienia podpisów na czekach – oświadczył wczoraj Piotr H., były wiceburmistrz Szamo-cina. – W pozostałym zakresie nie przyznaję się do winy.

Chodzieska prokuratura zarzuciła mu kradzież 100 tysięcy złotych Klubu „Sokół”, któremu prezesował jako wiceburmistrz. Proces Piotra H. rozpoczął się we wtorek przed poznańskim Sądem Okręgowym. Prokuratura postawiła byłemu prezesowi 22 zarzuty, z których 15 dotyczy przywłaszczenia klubowych pieniędzy poprzez realizację czeków z podrobionym nazwiskiem skarbnika. Tym sposobem wypłacał od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych. Kolejnych pięć wypłat w 2008 roku nie wymagało już podrobienia podpisu (po zakwestionowaniu fałszywego autografu przez kasjerkę w banku, skarbnik podpisywał już osobiście). Ostatnie dwa zarzuty dotyczą przywłaszczenia pieniędzy powierzonych oskarżonemu przez inne osoby.

– Na czekach powinny znajdować się dwa podpisy: mój jako prezesa klubu oraz innego członka zarządu. Sławomir M. wiedział, że podpisuję się także jego nazwiskiem, ale zgadzał się na to, bo podobnie jak ja był osobą zabieganą i nie musieliśmy się spotykać w tym celu – wyjaśniał wczoraj Piotr H. – Wypłacałem pieniądze z banku, jednak te kwoty w całości były przeznaczone na działalność klubu.

Czyli – według oskarżonego – wynagrodzenia dla pracowników, premie dla piłkarzy za wygrane mecze, dojazdy na imprezy sportowe, posiłki regeneracyjne, obuwie dla sportowców oraz... zaległe faktury. Według byłego wiceburmistrza, problem z dotacjami od gminy – w 2007 roku było to 85 tysięcy, w 2008 klub otrzymał 70 tysięcy – polegał na tym, że nie wszystkie wydatki można było z nich pokryć. Prezes skrupulatnie zbierał więc faktury, żeby rozliczyć dotacje. Nawet zaległe, chociaż nie mógł tego czynić. Dlatego w 2008 roku tak zaskoczyła go prośba skarbnika Urzędu Miasta i Gminy, by przedstawił częściowe sprawozdanie. Nie miał tylu faktur... W sierpniu 2008 roku naciskany przez burmistrza wyznał, że część klubowych pieniędzy sprzeniewierzył, by sfinansować kampanie wyborczą. Jednak przesłuchiwany jako podejrzany wyjaśnił, że wolał okłamać burmistrza i przyznać się do kradzieży, niż do tego, że nie radzi sobie z finansami „Sokoła”. Który, jak raz awansował do czwartej ligi, przez co dwukrotnie zwiększyły się koszty...

We wtorek przyznał się zaskoczonemu sądowi, że w latach 2007 i 2008 księgowość w „Sokole” nie była w ogóle prowadzona. Komisja Rewizyjna klubu przyjmowała do wiadomości rozliczenie dotacji z gminą, a sama sprawdzała tylko bilans wpływów za bilety i od reklamodawców z wydatkami na, na przykład, wałowanie boiska .
– Dlaczego rozliczenia w klubie prowadzone były dwutorowo? – zapytała prokurator Ewa Gotkowska.
– Bo tak było wygodnie – stwierdził oskarżony.
– Komu? – dociekała pani prokurator.
– Zarządowi i mnie – przyznał Piotr H. – Warunkiem przyznania kolejnej dotacji było rozliczenie poprzedniej.
Oskarżony zdradził we wtorek, że kiedy w klubie brakowało pieniędzy, wpłacał na konto swoje własne pieniądze, których większości do dzisiaj nie odzyskał.
– Po co pan to robił? – zapytała sędzia Karolina Siwierska.
– Żeby ratować klub – oświadczył Piotr H.
Sąd zamierza przesłuchać 26 świadków i 2 biegłych. Nie zgodził się na uchylenie zakazu opuszczania kraju przez oskarżonego. Kolejne rozprawy odbędą się w listopadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto