25 lat "Chodzieżanina" - Jakie były najciekawsze wydarzenia minionego 25-lecia? [SONDA]

Przed nami kolejny jubileusz! "Chodzieżanin” obchodzić w tym roku 25-lecie istnienia. Pierwszy numer ukazał się 9 maja, nasz jubileuszowy "Chodzieżanin” ukaże się 6 maja. Do tego czasu przez pięć kolejnych piątków w "Chodzieżaninie" będziemy prezentować Państwu "pięciolatki" z naszym tygodnikiem.

Mamy również propozycję: Wybierzmy najważniejsze wydarzenie każdej 5-latki i ostatecznie - wydarzenie 25-lecia!

A więc głosujmy: Głosowanie trwa do wtorku, do godziny 20.

1. Upadki "gigantów” - Pilskie Przedsiębiorstwo Inżynierii Komunalnej
To był czas wielkich transformacji. Firmy padały, prywatyzowały się, znikały pegeery... W 1995 roku zniknęło Pilskie Przedsiębiorstwo Inżynierii Komunalnej.
Wszystko się zaczęło od śp. inż. Bolesława Poznańskiego, który w połowie lat 70. wynalazł urządzenie do czyszczenia przewodów wodociągowych, zwane później "pstrągiem”. Była to wówczas prawdziwa rewelacja. Wynalazek przyniósł chodzieżaninowi rozgłos, pisała o nim prasa codzienna i fachowa. Pan Poznański pracował wówczas w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, w którym stworzył oddział nazwany Zakładem Inżynierii Komunalnej. Właśnie na jego bazie 1 kwietnia 1982 roku powstało PPIK. W czerwcu 1994 roku Sąd Rejonowy ogłosił upadłość PPIK. W 1995 roku firma przeszła do historii.

2. Katastrofa ekologiczna - Śnięte ryby

"W nocy z 30 na 31 lipca 1994 roku nad Jeziorem Miejskim w Chodzieży panował duży ruch. Po mieście lotem błyskawicy rozeszła się wieść, że ryby tam można wyławiać bez ograniczeń, gołymi rękami. Kto mógł więc i komu się chciało, biegł nad jezioro z koszem, torbą, workiem. Leszcze, sandacze, płocie, okonie, no i węgorze, same pchały się do różnego rodzaju podbieraków. Jeszcze przez całą niedzielę trwał ten niecodzienny połów, ale śniętych ryb było coraz więcej. W końcu cała tafla jeziora pokryta została martwymi rybami”.
Jak wynikało z analiz przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Pile, Jezioro Miejskie miało wówczas aż 60 źródeł różnych zanieczyszczeń. Te zaś przyczyniały się do rozwoju planktonu.

3. Drugie serce
W 1995 roku "Chodzieżanin” pisał o panu Andrzej z Margonina, który jako jeden z dziewięciu pierwszych osób w Polsce otrzymał - w klinice wZabrzu - sztuczne komory serca, które pozwoliły mu na oczekiwanie na transplantacje serca.
W noc sylwestrową 1994/1995 w klinice w Zabrzu u profesora Religi, otrzymał nowe serce.

4. Pierwszy numer "Chodzieżanina”

9 maja ukazuje się pierwszy numer "Chodzieżanina”. Redaktor naczelny Jan Wojtyniak napisał: "Żyjemy w okresie zdominowanym prawami rynku. Owe prawa z całą brutalnością wdarły się na pole kultury” (...). "Chodzieżanin” to kolejna próba wypełnienia luki spowodowanej brakiem na naszym rynku lokalnego periodyku (...). Pragnęlibyśmy by stwierdzenie, że jest to pismo dla każdego nie okazało się w praktyce pustym frazesem. Drugą znaczącą dla nas sprawą jest to, by stworzyć gazetę bardzo chodzieską, gazetę, która podejmie szeroki wachlarz tematów, osadzonych głęboko w kontekście chodzieskim.”

5. Likwidacja pomnika "Chwała Bohaterom Armii Radzieckiej”
"Chodzieżanin" pisał: "Klamka zapadła. Zgodnie z decyzją Rady Miejskiej w Chodzieży, pomnik "Chwała Bohaterom Armii Radzieckiej” zostanie przeniesiony na cmentarz do Leszkowa.” Redakcja przeprowadziła sondę: 37 procent opowiedziało się za przeniesieniem pomnika, 33 procent przeciwko, a 30 procent nie miało zdania. Pomnik, jak wiadomo zniknął, ale na cmentarzu w Leszkowie także go nie ma - podobno trafił do Zdbic.

6. Na ratunek szpitalowi chodzieskiemu

Powstał Komitet Pomocy dla ZOZ w Chodzieży, który miał gromadzić pieniądze za dobrowolny wykup cegiełek za usługi medyczne. Proponowano cegiełki o nominałach: 5 tys. zł, 10 tys. zł, 50 tys. zł, 100 tys zł - za usługi szpitalne, a za usługi w przychodniach - 5 tys. zł. Dług szpitala wynosił wówczas 1 300 milionów złotych.

7. Pożar Sali Ślubów w Margoninie
W listopadzie doszło do spalenia pałacu ślubów (jak nazywano USC) w Margoninie. Niektóre śluby musiały odbyć się z opóźnieniem. Ponownie sala ruszyła w wiosną 1993 roku.

8. Zakłady Porcelany przeżywały kryzys
Zaciskanie pasa trwało od pewnego czas, związki zawodowe domagały się podwyżek. Prezes Tadeusz Bednarczuk wierzył, że firma wyjdzie na prostą.

9. Dwóch posłów
19 września odbyły się wybory do Sejmu i Senatu. Posłami zostali: Wojciech Nowaczyk (SLD) i Jerzy Kado (PSL).

10. Nowy pomnik w Szamocinie
11 listopada odsłonięto Pomnik Wolności w Szamocinie. Wzorowano się na pomniku z 1925 roku, zburzonym w 1939 roku.

11. Wybory samorządowe
19 czerwca odbyły się wybory samorządowe. Największym chyba zaskoczeniem było to, że w Szamocinie Adam Szejnfeld nie został wybrany na kolejną kadencję w wyborach na burmistrza. Przegrał z Eugeniuszem Kucnerem. W pozostałych naszych gminach burmistrzowie i wójtowie nie zmienili się, choć (pamiętajmy) nie byli wybierani w wyborach bezpośrednich.

12. Przedsiębiorcy jednoczą się
26 stycznia powstał Chodzieski Klub Gospodarczy, a jego pierwszym prezesem został Mariusz Słowiński.

13. Mała Miss
Czterdzieści dziewczynek, w wieku od 6 do 12 lat, zgłoszonych zostało do walki o tytuł Mała Miss Chodzieży 1995 roku. Tytuł przypadł Magdalenie Bieleckiej.

14. Małżeństwo na 102
To była zabawa, która w CHDK trwała przez dwa wieczory. 28 lutego nastąpił finał: tytuł oraz główną nagrodę -telewizor Skytronic - zdobyli Karolina i Artur Hołubowscy.

15. Rezygnacja burmistrza Jaroszyńskiego
18 marca 1993 roku odbyła się sesja Rady Miejskiej w Chodziezy, podczas której odwołano burmistrza Andrzeja Jaroszyńskiego. Nowym burmistrzem został Wojciech Nowaczyk – otrzymał 13 głosów, jego kontrkandydat – 7.

16. Trzecioligowa Polonia Chodzież
To chyba były ostatnie, pełne trybuny chodzieskiego stadionu. Przez pierwsze pięciolecie "Chodzieżanina” wiele miejsca na łamach poświęcano chodzieskiej Polonii, która od 1989 roku była w III lidze i grała tam przez kolejnych 5 sezonów. W sezonie 1996/1997 klub nosił nazwę Polonia-Intrat, a wspierał go Waldemar Buller. Sportowo był to dość dobry okres, ale pozostały po nim długi, w wyniku których w sezonie 1997/1998 nastąpił spadek do IV ligi. W "Chodzieżaninie” opublikowane były zdjęcia kolejnych piłkarzy, których można było przyklejać do specjalnego arkusza (swoją drogą ciekawe, czy ktoś posiada taki arkusz jeszcze?).