Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tuż za miedzą sensacja: po 17 latach rzeka z jeziora Kopcze znów płynie! (ZDJĘCIA)

Bożena Wolska
Agnieszka świderska
Nie ma jej na mapach, bo nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi. Mowa o rzece, która właśnie teraz płynie z jeziora Kopcze.

Gdyby ktoś miał wątpliwości, czy jezioro Kopcze jest przepływowe, to powinna rozwiać je rzeka, która właśnie z niego wypłynęła i zmierza starym korytem w kierunku Gwdy. Jedni nazywają takie rzeki okresowe, inni epizodyczne. Są pustynną specjalnością i łatwiej je spotkać w gorącej Australii czy Afryki niż kilka kilometrów od Piły. To właśnie jednak w Kaczorach raz na kilkanaście lat zdarza się ten fenomen.
- Wydawało się, że to zjawiska się już nie powtórzy. Ostatnie lata były dość suche więc patrzyliśmy z niedowierzaniem na podnoszący się poziom wody w Kopcze - mówi Jacek Zwierzyński, nadleśniczy nadleśnictwa Kaczory.

“Wysychająca kałuża” - to opis jeziora sprzed ośmiu lat zamieszczony na jednym z portali wędkarskich. Teraz autor tego wpisu mógłby nie rozpoznać już jeziora. Zwiększyło dwukrotnie swoją powierzchnię, a to, co nie mieści się w brzegach i na rozlewisku toruje sobie właśnie drogę do Gwdy. Na razie rzeka ma ponad dwa kilometry i zatrzymała się w okolicy Żabostowa. Od Gwdy na Pile-Kalinie dzieli ją ponad sześć kilometrów i ...wiadukt na drodze Piła-Kaczory. Ostatni raz udało się jej dopłynąć do Gwdy w 1987 roku.
- Trudno przewidzieć, czy popłynie dalej, gdyż mróz spowalnia przepływ - mówi Jacek Zwierzyński. - Na pewno jest to ciekawe zjawisko hydrologiczne, które dla gospodarki leśnej nie stwarza akurat zagrożenia. W okolicach Żabostowa ta okresowa rzeka wypełnia równie okresowe stawy. Woda utrzymuje się tam do dwóch lat. Potem stawy wysychają, pojawiają się brzozy i sosny, a kilkanaście lat później cały cykl powtarza się na nowo.
Nieco gorzej mają właściciele posesji ze Śmiłowskiej, którzy teraz sąsiadują z rzeką. Na razie strażaków wezwano tylko raz. Do zalanej na metr piwnicy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto