Podczas tradycyjnego święcenia potraw przed Świętami Wielkanocnymi, proboszczowi i kościelnemu z parafii pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia w Wyszynach towarzyszył nietypowy pomocnik. Był nim wielkanocny zając, z którego obecności najbardziej cieszyły się oczywiście dzieci. Zając jeździł po parafii czerwonym kabrioletem i „wkraczał do akcji” w momencie, gdy pokarmy na wielkanocny stół były już poświęcone. Rozdawał wówczas cukierki i przybijał „piątki”. - Bardzo dziękujemy mu za wytrwałość - mówi sołtys Wyszyn Filip Krasnopolski. Zdjęcia: Krzysztof Kin
Wideo
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!