Uwolnić bobra! Z takim zadaniem strażnicy miejscy z Szamocina udali się na interwencję. W środę rano, około godz. 7.30, Ryszard Walczak z miejscowego zakładu produkcji drewnianego sprzętu gimnastycznego powiadomił telefonicznie strażników, że w kotłowni firmy znajduje się duży bóbr.
Czytaj także: Szamocin: Straż Miejska uratowała psa, który tkwił głową w... ścianie [FOTO]
Zwierzę na teren przedsiębiorstwa dostało się z pobliskich łąk, a do ciemnej kotłowni uciekło przed stróżującymi psami.
- Na miejsce udaliśmy się w towarzystwie inspektora ds. ochrony środowiska, Dominika Murczaka - mówi strażnik Jacek Grochal.
Na miejscu, akcja zagonienia bobra do klatki trwała kilka minut. W dużej mierze dzięki temu, że zwierzę po nocy spędzonej w ciasnym kącie za piecem było bardzo przerażone i spokojne.
- Bóbr nie był ranny, a jedynie oszołomiony - mówi kolejny ze strażników, Mariusz Pałaszyński.
Strażnicy znaleźli dla gryzonia nowy dom na łąkach przy białośliwskim moście. Przypomnijmy, że była to kolejna akcja związana z ratowaniem zwierząt przez Straż Miejską w Szamocinie. Ostatnio z tarapatów mundurowi uratowali psa, którego głowa utknęła w otworze w ścianie.
Chodzież.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (67) 281 24 67
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/0.webp)
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?