Sprzątanie Bolemki w Chodzieży: Będą upominki dla uczestników akcji

Mieszkanka Chodzieży Kaja Zielińska w trakcie spaceru wpadła na pomysł, aby zorganizować akcję sprzątania rzeczki Bolemki.

- Obecne poziom wody w Bolemce jest bardzo niski, bez trudu można do niej wejść i wyciągnąć śmieci. A jest co wyciągać... Warto coś zrobić dla środowiska! - mówi.

Na rzucone przez nią hasło natychmiast odpowiedział burmistrz Jacek Gursz. Obiecał, że Urząd Miejski dostarczy uczestnikom akcji worki na śmieci i weźmie na siebie koszt utylizacji odpadów. Przekaże też drobne upominki dla osób, które wezmą udział w sprzątaniu. Będą to „miejskie” gadżety okolicznościowe, takie jak długopisy, podkładki pod myszki z kalendarzem czy notesy.

Choć zarówno Bolemka jak i chodzieskie jeziora nie znajdują się we władaniu samorządu lecz Skarbu Państwa, to zdaniem burmistrza cała inicjatywa jest na tyle cenna, że warto ją wesprzeć.

Pomysł Kai Zielińskiej spodobał się też Dorocie Marciniak z Towarzystwa Miłośników Ziemi Chodzieskiej. Wspólnie z prezesem TMZCh Dariuszem Sałatą rozpropagowali informację o akcji wśród członków Towarzystwa - szczególnie wśród młodzieży.

- W związku z tym, że w czasie powstania wielkopolskiego powstańcy idący na Chodzież ukrywali się w korycie rzeczki przed niemieckim ostrzałem, mogą się tam znajdować związane z tym pamiątki. Pomyślałam, że dobrze byłoby, gdyby ktoś udzielił sprzątającym fachowego instruktażu jak z nimi postępować. Zgodził się to zrobić archeolog Piotr Alagierski - mówi Dorota Marciniak.

Akcja sprzątania Bolemki odbędzie się 3 sierpnia o godz. 16. Zbiórka - przy „Mostku zakochanych”.

- Następnie pójdziemy w głąb miasta, myślę że dojdziemy do tamy. No chyba, że uda się dojść do mostka koło "Lewiatana” - mówi organizatorka akcji.

Osoby, które chcą wziąć udział w akcji muszą przyjść w kaloszach i koniecznie zabrać ze sobą gumowe rękawice.