W środę 22 czerwca Kłos Budzyń podejmował zespół Pelikan Grabów nad Prosną w meczu barażowym o awans do V ligi. Na budzyński stadion o godzinie 19.00 przybyło prawie tysiąc osób to jest rekord bo takich tłumów na meczu Kłosa jeszcze nie było. Goście musieli przejechać prawie 250 km. żeby dotrzeć do Budzynia.
W tym meczu obie drużyny interesowała tylko wygrana. Kłos rozpoczął bardzo dobrze bo już w 15 minucie Artur Bredow zdobył pierwszą bramkę na 1:0, ale goście pięć minut później po bramce Mateusza Maciaczyka wyrównali na 1:1.
W przerwie meczu krótki pokaz żonglerki piłką zaprezentował znany trzecioligowy niegdyś piłkarz Marek Mikołajewicz.
Po przerwie Mikołaj Michałowski błyskawicznie podwyższył wynik dla Kłosa na 2:1. Taki wynik utrzymywał się, aż do 83 minuty kiedy to Mikołaj Szlacheta zdobył wyrównującą bramkę dla Grabowa i takim wynikiem mecz się zakończył.
Mecz rewanżowy odbędzie się w Grabowie nad Prosną w niedzielę 26 czerwca o godzinie 14.00. Zarząd Kłosa organizuje wyjazd kibiców na ten mecz.
Tomasz Górzny prezes Kłosa:
Nie do końca spełniliśmy oczekiwania, ale teraz trzeba jechać wygrać mecz rewanżowy. Jesteśmy pełni optymizmu
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?