Protest rolników. Ciągniki rolnicze blokują krajową „jedenastkę” w okolicach Budzynia

W środę (6 marca) na parkingu przy stacji benzynowej Tomex w Budzyniu zebrało się około 50 rolników, którzy przyjechali ciągnikami na protest. To już czwarty protest rolników w ostatnim czasie w okolicach Budzynia - poprzednie były liczniejsze. Protestujący domagają się niezmiennie wprowadzenie w życie kilkunastu postulatów.

Tak jak poprzednio, na wstępie wszystkich powitała organizatorka protestu Patrycja Stempniak. Wyjaśniła wszystkim zebranym czego dotyczy protest. Mówiła też, że część rolników dotrze na protest później.
O godzinie 11.00 kolumna ruszyła krajową „jedenastką” z Budzynia w kierunku Rogoźna, gdzie na skrzyżowaniu pomiędzy Popielnem i Sokołowem Budzyńskim rolnicy będą blokować drogę krajową 11. Organizatorzy planują blokadę do godziny 24.00. Policja zorganizowała objazdy.

Postulaty protestujących rolników:
1.Stop dla niekontrolowanego importu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i innych krajów poza unijnych niestosujących norm UE.
2. Uregulowanie kwestii formalnych związanych z ASF.
3.Odmrożenie kredytów niskooprocentowanych dla rolników.
4.Promocja produktów rolniczych na arenie międzynarodowej.
5.Utrzymanie cen płodów rolnych (rolnicy nie mogą być stratni na produkcji rolnej-dopłata do utrzymania dodatniego bilansu ekonomicznego, w tym celu powinna powstać platforma Państwowa przeliczająca koszty wyprodukowania płodów rolnych i utrzymania hodowli. Wówczas cena zakupu przez kontrahentów nie może być niższa niż koszty produkcji)
6.Wycofanie Zielonego Ładu, zanim skutki będą nieodwracalne.
7.Rzetelne podejście do kwestii odszkodowań za szkody łowieckie.
8.Żądamy nowej strategii dla rozwoju rolnictwa w UE.
9.Żądamy rozdzielenia produkcji roślinnej i zwierzęcej przy szacowaniu strat w gospodarstwach spowodowanych suszą.
10.Żądamy ułatwień w realizacji inwestycji budowlanych na obszarach wiejskich. Wieś to miejsce do prowadzenia produkcji rolnej. Blokowanie inwestycji stało się normą.