Posłowie PO w Chodzieży: O czym mówili na spotkaniu z mieszkańcami? [FOTO]

Odsunięcie Prawa i Sprawiedliwości od władzy nie ma szans nastąpić wcześniej, niż dopiero w kolejnych wyborach w 2019 roku. Teraz musimy skupić się na obronie samorządów - mówił poseł Platformy Obywatelskiej Jacek Protas podczas środowego (15 marca) spotkania z mieszkańcami Chodzieży. Odbyło się ono w siedzibie Centrum Aktywności Seniora, a poza J. Protasem do Chodzieży przyjechała również dwójka innych parlamentarzystów PO: Kinga Gajewska i Arkadiusz Myrcha. Wszyscy zachęcali uczestników do dyskusji i do dzielenia się uwagami.

Jak mówił Jacek Protas, przedstawiciele PO jeżdżą obecnie po kraju i co środę odwiedzają inne miasto - bo chcą w bezpośredni sposób docierać do ludzi.

- Droga do odkłamania tego co robi PiS będzie długa i wyboista. Dlatego konieczna jest iście pozytywistyczna „praca u podstaw” - mówił Jacek Protas. Według niego taka strategia już przynosi efekt - a jest nim korzystna dla PO zmiana w sondażach poparcia.

Drugim kanałem, za pośrednictwem którego Platforma stara się obecnie pozyskiwać zwolenników, jest natomiast internet. Poseł Arkadiusz Myrcha chwalił się, że transmisje z parlamentu, które przedstawiciele partii prowadzą na Facebooku, mają ogromną oglądalność.
- Dzięki internetowi każdy może nawiązać bezpośredni kontakt z posłem. Ludzie zadają pytania, na które odpowiadamy im na żywo - wyjaśnił.

Padające z sali komentarze dotyczyły przede wszystkim rozczarowania postawą PO jako opozycji parlamentarnej.

- Nie mam złudzeń, że chociaż minęło półtora roku obecnej kadencji, to do samego końca nie uda się wam już nic zdziałać. Wasza energia powinna się skoncentrować na przedstawieniu propozycji, jakie macie wobec Polski. Konieczne jest porozumienie wszystkich partii opozycyjnych, bo szansę na odzyskanie władzy macie tylko wtedy, gdy będziecie ze sobą współpracować - mówiła Zofia Grabowska-Andrijew.

Burmistrz Jacek Gursz - przewodniczący miejskiego koła PO - też nie krył rozgoryczenia.
- Przez 8 lat rządów zrobiliście sporo, ale nie umieliście skutecznie przekazać tej informacji ludziom. Fatalna była kampania prezydencka, a podczas wyborów parlamentarnych osoba, która najwięcej robiła dla regionu, dostała na liście dopiero drugie miejsce. Czas uderzyć się w piersi - mówił.

Dariusz Boberski - chodzieski radny który kilka lat temu zrezygnował z członkostwa PO - pytał, czym partia chce przekonać do siebie ludzi.
- Czym „kupicie” osoby młode i przedsiębiorców takich jak ja? - dociekał.

Głos zabrał także starosta Julian Hermaszczuk. On z kolei był zdania, że społeczeństwa nie należy niczym „kupować”.
- Zadaniem władzy powinno być tworzenie obywatelom równych szans a nie rozdawanie dóbr, bo nim coś zostanie rozdane, ktoś musi to wypracować - ocenił.