Nowy trener pierwszego zespołu w Kłosie Budzyń [ZDJĘCIA]

Drużyna seniorów Kłosa Budzyń od tego tygodnia ma nowego trenera po niespodziewanej i nagłej rezygnacji poprzedniego trenera.
Zarząd Kłosa Budzyń w ubiegłym tygodniu został poinformowany przez trenera Grzegorza Należytego o rezygnacji z prowadzenia pierwszego zespołu. W tym momencie trzeba było działać błyskawicznie i znaleźć następcę.

Nie spodziewaliśmy się rezygnacji trenera, tym bardziej po bardzo dobrej rundzie jesiennej. Oczywiście dziękujemy trenerowi Grzegorzowi Należytemu za dwa lata dobrej pracy w naszym klubie i życzymy powodzenia w dalszej pracy szkoleniowej.

- mówi Tomasz Górzny, prezes Kłosa Budzyń.

Szybko musieliśmy znaleźć nowego trenera i to nam się udało. Nowym trenerem został Kuba Księżniakiewicz młody, dwudziestopięcioletni były piłkarz pierwszoligowy. Postawiliśmy na młodych - dodaje Górzny.

W Budzyniu jest teraz bardzo młody zespół, zatem odważną była decyzja o powołaniu najmłodszego trenera w całej okolicy. Kuba ma spore doświadczenie piłkarskie z pierwszoligowych klubów i jako trener drużyn młodzieżowych. W Kłosie pierwszy raz poprowadzi drużynę seniorską, ale po wspaniałych referencjach władze klubu nie mają żadnych obaw. Chwalą Jego indywidualne podejście do zawodnika i sumienność. Przed nowym trenerem postawiono wysokie oczekiwania.

Interesuje nas awans do V ligi, a to w obecnej sytuacji jest możliwe

- ocenia Tomasz Górzny.

Jego przygoda z piłką rozpoczęła się w wieku 8 lat. Pierwsze kroki stawiał w Amice Wronki (lata 2003-2008), a po połączeniu Lecha z Amicą przeszedł na pół roku do Nielby Wągrowiec (2008 (j)). Następnie swoje kroki skierował do Warty Poznań (2008(w)-2012), z której po 4 latach powrócił ponownie do Nielby (2012/2013), już do drużyny seniorskiej. Po kolejnym roku przeszedł do Miedzi Legnica (2013-2017), w której spędził kolejne 4 lata, z rocznym wypożyczeniem do Kotwicy Kołobrzeg (2015/2016). Potem trafił do Siarki Tarnobrzeg (2017-2019). Niestety, karierę piłkarską przerwały kontuzje kolana (4 razy zerwał więzadło krzyżowe w kolanie). Podczas gry w rezerwach Miedzi awansowali z IV ligi do III ligi, gdzie grali praktycznie samą młodzieżą. Prywatnie od dwóch lat jest szczęśliwym mężem.

Miłość do piłki zaszczepił we mnie ojciec, który poświecił się całkowicie bym osiągnął sukces w tej dyscyplinie. Do szkoły sportowej w Poznaniu uczęszczałem z takimi zawodnikami jak Karol Linetty, Rafał Kurzawa, Adrian Cierpka, Szymon Drewniak. Dzisiaj wszyscy to ligowi zawodnicy

- wspomina Kuba Księżniakiewicz.

Po rehabilitacji rozpoczął karierę trenerską najpierw w Siarce Tarnobrzeg, w której trenował dwie grupy 8- i 6-latków. Podczas pracy w Siarce uzyskał uprawnienia trenerskie UEFA - B.

W Kłosie stawiamy cel jasno. Awans do wyższej klasy rozgrywkowej przy możliwie jak największym wprowadzaniu młodzieży. W Budzyniu mamy bardzo uzdolnioną młodzież , której trzeba dać szanse. Czasy, kiedy trenerzy bali stawiać się na młodych zawodników minęły, a ja jestem jednym z tych, którzy nie boją się tego robić. Również nie możemy zapomnieć o zawodnikach doświadczonych, którzy stanowią kręgosłup tego zespołu. Każdy zawodnik otrzyma szanse gry, a czy ją wykorzysta będzie zależało od niego. Widzę ogromny potencjał w tej drużynie, która poprzez ciężką pracę na treningach może osiągnąć sukces - dodaje Kuba Księżniakiewicz.