Mieszkańcy powiatu chodzieskiego i ich najlepsze przepisy na wigilijne potrawy
Śledź po góralsku - przepis Marii Jabłońskiej: Maria Jabłońska jest sołtysem Budzynia, a jej rodzina pochodzi z południa Polski i góralskie tradycje nie są jej obce. - Kupuję płaty śledziowe, na przykład około 50 dekagramów. Moczę je... Śledzie kroję w dwu, trzy-centymetrowe kawałki, zalewam olejem, do którego dodaję łyżeczkę octu oraz przyprawy pieprz i sól - jeśli trzeba. Następnie 10 dekagramów rodzynek zalewam przygotowana, wrzącą wodą i odczekuję aż napęcznieją. Dużą cebulę kroję w kostkę, zasypuję cukrem, odstawiam na chwilę. Rodzynki i cebulę dodaję do śledzi i wsypuje do wszystkiego małą garść majeranku, co jest bardzo ważne, bo dodaje fajnego, niepowtarzalnego smaku. Wszystko odstawiam w naczyniu, aby przeszło smakami na dwa trzy dni. Podaję w Wigilię i życzę smacznego!