W sobotę 22 października Korona Stróżewo podejmowała zespół Concordia Murowana Goślina.
Pierwsza połowa to dużo akcji ze strony Korony, ale ostatecznie udało im się zdobyć tylko jedną bramkę i to z karnego, strzelcem był Kamil Kosiński.
Na początku drugiej połowy goście zdobyli wyrównującą bramkę na 1:1 i wtedy zaczęła się nerwowa gra, ale Korona atakowała dużo częściej niż goście. Nerwowo było, aż do ostatniej sekundy doliczonego czasu, kiedy to z bliska zwycięską bramkę dla Korony zdobył Damian Śmigielski na 2:1 po asyście Kamila Kosińskiego. Mecz obejrzało 57 kibiców. Korona zajmuje trzecie miejsce w tabeli.
Mateusz Kunysz trener Korony Stróżewo:
Mecz z Murowaną Gośliną był spotkaniem, w którym brak skuteczności spowodował bardzo nerwową grę. Żałujemy, że pierwsza połowa skończyła się tylko jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie, po jednej z nielicznych akcji, przeciwnik trafił do naszej bramki. Mecz komplikuje się. Szukamy okazji do zdobycia drugiego gola, ale popełniamy wiele błędów. Nasz upór i determinacja opłaciły się, bo w doliczonym czasie gry zdobywamy zasłużoną bramkę i cieszymy się z 3 punktów.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?