Kłos Budzyń nie zwalnia tempa jest liderem V ligi.

W weekend Kłos Budzyń podejmował zespół Sokół Pniewy w meczu o mistrzostwo V ligi. Kłos w tym meczu potwierdził pozycję lidera.

Mecz od początku układał się pod dyktando zawodników z Budzynia. Pierwsza bramka wpadała z karnego, gdzie Mikołaj Michałowski oddał strzał na bramkę, a bramkarz wybił piłkę jednak Mikołaj dobił z główki na 1:0. Drugą bramkę Kłos zdobył po brawurowej akcji Dominika Szymańskiego, którą wykończył Filip Czerwiński na 2:0. W 34 minucie bramka samobójcza i było 2:1.

Kłos dopiero się rozpędzał i zdobywał kolejne bramki. Po przerwie na 3:1 bramkę zdobył Kacper Gomulec po asyście Marcela Szymkowiaka. Następnie dwie pod rząd młodziutki Kacper Hekert na 4:1 i 5:1. Na koniec wpadły jeszcze dwie bramki zdobyte przez dobrze dysponowanego, dziewiętnastoletniego Artema Szewczuka zdobyte po pięknych „kiwkach” z bramkarzem gości na 6:1 i 7:1.

Kłos Budzyń już drugi tydzień utrzymuje pozycję lidera V ligi.

Kuba Księżniakiewicz trener Kłosa:

Zdecydowanie to był nasz najlepszy mecz odkąd jestem trenerem w Budzyniu. Bardzo dobra postawa zawodników, realizowali plan na ten mecz w 100% skoncentrowani. Cieszy skuteczność, oraz dobra gra obronna bo przeciwnik nie oddał bodajże żadnego strzału celnego na naszą bramkę, to my sprezentowaliśmy im bramkę i strzeliliśmy samobója.