Mówi się, że cel to marzenie z datą realizacji. U biegaczy z chodzieskiej grupy PCH_RUN tą datą była sobota 27 kwietnia. W tym dniu stanęli na starcie Madeira Island Ultra Trail. Jest to bieg górski, odbywający się na portugalskiej wyspie Madera, zaliczany do 22 najbardziej prestiżowych zawodów tego typu na świecie.
Startujący mają do wyboru cztery dystanse - „klasyczne” 115 km z 7200 metrami przewyższeń, określane mianem „najbardziej morderczej setki w Europie”; ultra czyli 85 km z 4700 metrami przewyższeń; maraton 42 km z 1750 metrami przewyższeń i najkrótszy dystans - 16-kilometrowy „mini”.
Na bieg na dystansie 115 km odważyli się Piotr Krupa i Błażej Wyka. Dystans ultra pobiegli Izabela Wylegała, Michał Wylegała, Adriana Sokołowska, Robert Pawłowski i Angelika Wyka, natomiast z dystansem maratonu zmierzyła się Natalia Wierzbicka.
- Hasło „Madeira Island Ultra Trail” padło w naszej ekipie ponad rok temu z ust Roberta Pawłowskiego. Zapisani byliśmy już w październiku, jednak przygotowania pełną parą ruszyły dopiero w styczniu tego roku. Uparcie trenowaliśmy, aby cel został osiągnięty. I udało się! - opowiada Angelika Wyka.
Przeżycia od startu do mety
Trasa - jak relacjonują biegacze z grupy PCH_RUN - była naprawdę zjawiskowa. Wynagradzało to wszelkie trudy, choć momentami bywało dość niebezpiecznie.
- Strome zbiegi nad przepaścią tuż nad oceanem budziły respekt. Do końca trzeba było skupiać uwagę nad każdym stawianym krokiem, szczególnie w nocy - mówi Angelika Wyka.
Jej słowa potwierdza Robert Pawłowski.
- Bez wątpienia jest to jedna z najpiękniejszych tras na świecie. Z każdym kolejnym krokiem i kilometrem ukazywały się zapierające dech w piersiach widoki. Wzruszenie czułem praktycznie od startu do mety. Jeszcze nigdy nie doświadczyłem tylu emocji i wrażeń podczas jednego biegu. To uczucie jest nie do opisania, więc nawet nie będę próbował, bo każdego słowo zachwytu wyda się prozaiczne w zderzeniu z rzeczywistością. Ostatecznie okazało się, że ten bieg był dla mnie bardzo osobisty z wielu powodów. Niezapomniane przeżycie, cudowne chwile, rozterki, ból, majestat, radość, smutek, satysfakcja: to wszystko czego doświadczyłem zostanie we mnie na zawsze - relacjonuje.
Najlepsi wśród Polaków
Polacy stanowili trzecią co do liczebności nację podczas tegorocznej edycji Madeira Island Ultra Trail - zaraz za Portugalczykami i Francuzami. Błażej Wyka ze Stróżewa, który na dystansie 115 km zajął 60 miejsce open na 1050 startujących i na metę wbiegł zaraz za elitą światową z czasem 18:46:34, był najwyżej sklasyfikowanym Polakiem! A dodajmy, że na początku marca świetnie zaprezentował swoją formę na maratonie w Barcelonie, gdzie osiągnął czas 2:42:34.
Warto także wspomnieć, iż na dystansie 85 km jako trzeci Polak na metę wbiegł Michał Wylegała z czasem 14:33:47.
- Reszta ekipy spisała się równie dobrze, jak to mówimy my dziewczyny: „dla przyjemności” i „byle do mety w limicie” - śmieje się Angelika Wyka. - Na medal zasługuje także nasz osobisty fotograf Krzysztof Kito Wierzbicki za cudowne zdjęcia i niezapomniane filmy
- Fajne jest to, że stworzyliśmy ekipę prawdziwych pasjonatów „ultra”. W głowach ma-my już kolejne plany - zdradza.
Zdjęcia: Krzysztof Wierzbicki, Canosport photos
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
