W upalny czwartek 8 czerwca Leśnik Margonin podejmował Polonię Chodzież lidera V ligi.
Polonia już zapewniła sobie awans i każdy myślał, że to będzie mecz towarzyski, ale był bardzo ostry, emocjonując i na koniec doszło nawet do przepychanek pomiędzy zawodnikami.
Tuż przed meczem krótka uroczystość Mieszko Piechocki odebrał nagrodę dyrektora Klubu Andrzeja Zaborowskiego za 200 rozegranych meczów w Leśniku.
Na początku piękny gest zawodników Leśnika, którzy ustawili szpaler dla wychodzących na boisko mistrzów czyli zawodników Polonii Chodzież, po gratulacjach wręczyli im szampana.
Leśnik rozpoczął mecz bardzo bo już 23 minucie Patryk Ludowicz zdobył pierwszą bramkę na 1:0, chwilę później w 30 z karnego Mieszko Piechocki na 2:0.
Polonia jeszcze przed końcem meczu zdołała wyrównać po bramkach Jakuba Zbieralskiego na 2:2.
Bramkarz Polonii Kacper Ruciński w międzyczasie obronił karnego.
Po przerwie dużo akcji po obu stronach, nerwowo, doszło nawet do przepychanek pomiędzy zawodnikami, dużo pretensji do sędziego i ostra walka. W ostatnich minutach meczu Jakub Zbieralski trzeci raz trafił do bramki Leśnika na 2:3 dla Polonii i takim wynikiem mecz się zakończył, którego obejrzało 428 kibiców.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?