Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bardzo uroczyście będzie obchodzone 10-lecie ,,Bioderka"

Bożena Wolska
W poniedziałek Stowarzyszenie Osób po Endoprotezoplastyce Biodra ,,Bioderko” obchodzić będzie bardzo uroczyście swoje 10-lecie. Będzie koncert wokalistów ,,Lombardu”

Honorata Pilarczyk ma umiejętność zjednywania sobie ludzi. Na uroczystości związanej z 10- leciem jej Stowarzyszenia ,,Bioderko” zaśpiewają, całkiem za darmo, wokaliści Lombardu Marta Cugier i Grzegorz Stróżniak, których kiedyś pani Honorata poznała... A wielki jubileusz już w poniedziałek! Czy 10-lecie działalności to mało, czy dużo?
- Może i nie dużo, ale my osoby niepełnosprawne cieszymy się z każdego sukcesu, z każdego udanego projektu - mówi pani Honorata.

Gdyby nie ta choroba

Honorata Pilarczyk jako półroczne dziecko zachorowała na Haine Medine, przez 9 miesięcy przebywała w szpitalu. Ta choroba na zawsze naznaczyła jej życie. I choć pani Honorata nie rozważa raczej ,,co by było, gdyby nie choroba”, to jedno jest pewne, choroba ukształtowała ją i jej życie. Kiedy pięć lat temu pani Honorata została Człowiekiem Roku Powiatu Chodzieskiego wspominała, że bywały lepsze i gorsze momenty. Jednym z trudniejszych było 4-letnie oczekiwanie na operację biodra.
- Pod koniec tego okresu mogłam już tylko wyjść na taras przed domem - opowiadała wówczas. - Wspominała także, że był to czas, gdy musiała liczyć na pomoc innych. Także jej mały synek pomagał jej i wciąż ma przed oczyma widok, jak on malutki z siatką i listą ,,zakupową” idzie do sklepu.

Będzie uroczystość

Myśl o założeniu stowarzyszenia pojawiła się w głowie pani Honoraty po zabiegu.
- Myślałam sobie amazonki mają swoje stowarzyszenie, chorzy na chorobę alkoholową mają AA... A my po endoprotezoplastyce nie mamy żadnego wsparcia. A po wyjściu ze szpitala, gdzie są lekarze, pielęgniarki, okazuje się nagle, że człowiek zapomina co może robić, a czego nie może, jak ma dbać o siebie , no i gdzie szukać pomocy i szybkiej rehabilitacji.
Pani Honorata skontaktowała się z Beatą Chmielewską i w lokalnej gazecie ukazał się artykuł zatytułowany ,,Czasami bardziej boli dusza”.
- Po tym artykule zadzwoniła do mnie pani Stefania Słowińska i powiedziała mi, że jest ciekawa dlaczego taką młodą osobę boli dusza. Powiedziała mi, że to ,,ja jestem potrzebna ludziom”. To mi pomogło, zmobilizowało do działania. A ostateczna decyzja zapadła w Szamocinie podczas turnusu rehabilitacyjnego, gdzie poznałam wspaniałego rehabilitanta Szymona, który zgodził się ze mną współpracować. I tak wszystko ruszyło.
Powoli pani Honorata uzbierała 10 osób i mogła zarejestrować zwykłe stowarzyszenie, po roku Stowarzyszenie zostało wpisane do KRS.
- Do naszego ,,Bioderka” trafiają osoby po udarach, wylewach, czy endoprotezoplastyce biodra, którzy potrzebują pomocy i rehabilitacji. Nasi członkowie nie muszą czekać w żadnej kolejce, więc pomoc otrzymują szybko i szybko widzą efekty. Część osób, która wydobrzeje przestaje przychodzić, ale trafiają nowe i tak zwykle mamy około 55 członków - mówi pani Honorata.
Ilu osobom ,,Bioderko” pomogło? Nikt nie jest w stanie tego stwierdzić. Podobnie zresztą jak nikt nie powie ile krwi zebrano podczas Zdrowych Sobót i ile badań wykonano, ile projektów zrealizowano...
Obecnie poza prezes Pilarczyk Zarząd ,,Bioderka” tworzą: Łukasz Maj - wiceprezes i Krzysztof Słodowicz - sekretarz. Zgodnie mówią, że poza rehabilitacją, ich stowarzyszenie jest trochę jak jedna wielka rodzina - wszyscy się wspierają, bawią razem, mogą na siebie liczyć. A na Honoratę Pilarczyk wszyscy mówią ,,mama bioderek”.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto