Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadymienie w Chodzieży: Problem trwa, bo ludzie wciąż palą czym popadnie

ANK
Zadymienie w Chodzieży: Ludzie wciąż palą czym popadnie
Zadymienie w Chodzieży: Ludzie wciąż palą czym popadnie
Ostatnie informacje o smogu sprawiły, że w powiecie wróciła dyskusja na temat zanieczyszczeń i jakości powietrza. Czy da się skutecznie walczyć z zadymieniem?

Wilgotne powietrze i brak wiatru wystarczyły, aby cały kraj ogarnęła smogowa panika. W naszym powiecie nie można wprawdzie mówić o tego typu problemie, ale za to regularnie powraca temat związany z jakością powietrza i zadymieniem. Wielu mieszkańców nie wie jak postępować, gdy z komina sąsiadów na ich posesję leci gryzący dym. Co roku w sezonie grzewczym w e-mailach i telefonach kierowanych do naszej redakcji powtarza się pytanie: czy da się z tym jakoś walczyć?

Narzekają, ale nie zgłaszają
- Już od 10 lat użeram się z sąsiadami, którzy zadymiają moje podwórko. Wzywałam nawet na pomoc Straż Miejską, ale nic to nie dało, bo nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Jest to bardzo uciążliwy problem, bo dym dostaje się do mojego domu nawet przez zamknięte okna. Z sąsiadem dogadać się oczywiście nie da - skarży się jedna z mieszkanek Chodzieży.

Burmistrz Jacek Gursz dał Straży Miejskiej upoważnienie do kontrolowania, czy mieszkańcy nie spalają w swoich piecach śmieci. Na takie kontrole zezwalają przepisy ustawy o odpadach i ochronie środowiska. Jak mówi komendant Rafał Kodrycki, funkcjonariusze mogą zajrzeć do kotłowni w prywatnym domu lub firmie i sprawdzić, czy znajduje się tam odpowiedni opał.

- Nie mamy niestety możliwości pobierania próbek popiołu z pieców, gdyż wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami. Oceny dokonujemy więc na podstawie obserwacji i zapachu - mówi Rafał Kodrycki.

W ubiegłym roku do cho-dzieskiej Straży Miejskiej wpłynęły tylko cztery zgłoszenia dotyczące niepokojącego - zdaniem mieszkańców - zadymienia.

- Żadne z tych podejrzeń nie potwierdziło się, ale między zgłoszeniem a momentem przeprowadzenia kontroli z reguły upływa trochę czasu. W tym czasie zawartość pieca ulega już spaleniu i nie zawsze można dokonać jednoznacznej oceny. Prosimy jednak o sygnały. Wszystkie sprawdzimy - apeluje komendant.

Problem nie jest nowy
Dziś chcemy wiedzieć, czym oddychamy i jak zminimalizować, a najlepiej wyeliminować problem zanieczyszczonego powietrza. Zdaniem ekspertów temat nie jest jednak zupełnie nowy. Ta sama sytuacja powtarza się bowiem cyklicznie.

- Trudno powiedzieć, skąd wynika takie nagłe zainteresowanie smogiem, który, mówiąc szczerze, od lat towarzyszy nam o tej porze roku. Sezon grzewczy sprzyja zanieczyszczeniu powietrza. Naszym wrogiem jest zwłaszcza niska emisja - mówi Danuta Krysiak z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu.

Niska emisja - czyli to, co wylatuje z nisko położonych kominów i rur wydechowych. Paradoksalnie wielkie kominy elek-trowini emi tują znacznie czystszy dym.

Dane stacji pomiarowych wskazują, że w ub. tygodniu w Wielkopolsce przekroczona została dopuszczalna norma niebezpiecznej dla zdrowia substancji: pyłu zawieszonego PM10. Powodem mógł być splot kilku czynników, takich jak spadek temperatury, niski pułap chmur i bezwietrzne dni.

Współpraca: M. Danielewicz, M. Żbikowska-Cieśla.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto