Pielgrzymi będą wędrowali m.in. przez Smogulec, Zdziechowę, Powidz, Kazimierz Biskupi oraz Licheń, kiedy to grupa z Górki Klasztornej łączy się z całą pielgrzymką bydgoską.
- Na pielgrzymkę pieszą trzeba zabrać naprawdę wiele rzeczy. Tak naprawdę wszystko to, co jest niezbędne człowiekowi w drodze, czyli np. łyżka, noż i widelec, bo wiadomo, trzeba będzie jeść później gdzieś po drodze w różnych miejscach - mówi Michał Daniel - kwatermistrz pielgrzymki.
Dodaje, że w wielu miejscach pielgrzymi są goszczeni przez mieszkańców danych miejscowości.
- Śpimy np. w szkołach, mieszkaniach, w świetlicach, w remizach strażackich. To na ogół miejsca gdzie zaglądamy już od lat. Ludzie na trasie po prostu czekają na nas - stwierdza M. Daniel.
Wyjaśnia też jak wygląda organizacja pielgrzymki z punktu widzenia jej kwatermistrza.
- Przygotowania to nie jest 1, czy 2 dni. To jest naprawdę kilka wytężonych tygodni pracy. To jest objazd trasy, prawie pod samą Częstochowę. To jest przygotowanie materiałowe, to jest przygotowanie papierów, sponsorów, którzy którzy nam pomagają. Poukładanie tego wszystkiego. Ludzi w tej pielgrzymce idzie około 40, będzie też kilku kapłanów - mówi Michał Daniel.
- Jest to doświadczenie trudu i zmagania - takiego osobistego, ale też i duchowego. Słuchamy konferencji, jest Eucharystia, jest słowo Boże. Każdy może sobie analizować samego siebie, doświadczać siebie w kontekście tego, jak Pan Bóg go prowadzi, jak udziela mu swoje łaski, to co dla niego jest trudne. Niesie swoje intencje i swojej rodziny. Jakby Pan Bóg go prowadził w swoim życiu, może odkrywać na nowo siebie, doświadczać Bożej miłości Bożego prowadzenia - mówi ks. Paweł Olszewski MSF - przewodnik pielgrzymki.
Z Górki Klasztornej na Jasną Górę wyruszyła piesza pielgrzymka [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
