Wspólna walka

Szpitale północnej Wielkopolski, w tym Szpital Powiatowy w Chodzieży, będą wspólnie walczyć o kontrakt z NFZ na obsługę ratownictwa medycznego. Jednoczą się w obronie przed rewolucją jaką w wielkopolskim systemie ratownictwa przygotowuje wojewoda.

– Dotychczas były ogłaszane konkursy na ratownictwo medyczne, ale ograniczały się one do ofert szpitali. W tym roku pierwszy raz konkurs został otwarty – wyjaśnia dyrektor chodzieskiego szpitala Krzysztof Szplit.

Co to oznacza? Ano oznacza to tyle, że do konkursu mogą stanąć firmy zewnętrzne – nawet nie mające nic wspólnego ze służbą zdrowia. Czy takie firmy mają szanse na wygranie przetargu?

– Mają – mówi dyrektor Szplit i zapewnia, że zagrożenie jest bardzo duże. – Ja sobie nie wyobrażam ratownictwa medycznego nastawionego tylko na zysk – mówi. – Dlatego spotkaliśmy się kilka razy z innymi dyrektorami.

Ostateczne szpitale z północnej Wielkopolski ustaliły, że będą wspólnie walczyć o kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia na ratownictwo medyczne. Podpisane zostało porozumienie w tej sprawie. Placówki z Chodzieży, Wągrowca, Wyrzyska, Czarnkowa, Trzcianki i Złotowa w negocjacjach kontraktów na ratownictwo medyczne z NFZ reprezentował będzie Szpital Specjalistyczny w Pile. Dzięki temu, jednemu, dokumentowi pilski szpital będzie mógł złożyć NFZ ofertę niemal nie do przebicia.

Konkurs ofert ma zostać ogłoszony przez Narodowy Fundusz Zdrowia do końca czerwca.

Szpitale obawiają się, że jeśli przetargi wygrywać będą „prywaciarze”, ratownicy mogą stracić pracę. Poza tym szpitale często inwestowały w wyposażenie bazy sekcji ratownictwa i karetek, korzystały też ze środków unijnych.

– Nie byłoby w porządku, gdyby doskonale wyposażone „erki” wykorzystywane były wyłącznie w transporcie – mówi dyrektor