Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wings For Life Poznań: Mieszkanka Chodzieży pobiegła dla innych, choć sama nie może chodzić. Pomógł jej egzoszkielet

Anna Karbowniczak
Anna Karbowniczak
Mieszkanka Chodzieży była jedną z 9-ciu osób, które stanęły na starcie polskiej edycji charytatywnego biegu Wings For Life w specjalnym egzoszkielecie

Trzydzieści jeden minut i dwadzieścia cztery sekundy - dokładnie tyle czasu zajęło Ani Filipiak z Chodzieży pokonanie 1245 kroków w czasie poznańskiego biegu Wings For Life. Łącznie z nią na starcie stanęło 8 tysięcy zawodników. Hasło imprezy brzmiało: „Biegamy dla tych, którzy biec nie mogą”, ponieważ 100 procent opłat startowych przeznaczanych jest na rozwój badań nad uszkodzonym rdzeniem kręgowym.

Ania, którą poznałam dzięki Honoracie Pilarczyk ze stowarzyszenia „Bioderko”, jest osobą niepełnosprawną. Na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim i żeby wyjść z domu potrzebuje pomocy taty lub partnera. Na ulicy Bema, gdzie mieszka, nie ma asfaltu i sama nie jest w stanie pokonać znajdującej się przed jej domem żwirowej drogi. Jak to zatem możliwe, że wzięła udział w zawodach sportowych?

Jedna z dziewięciu

Na początek wypada wyjaśnić, na czym polega idea Wings For Life. To międzynarodowy bieg charytatywny organizowany w 33 miastach na świecie. Odbywa się zawsze w pierwszą niedzielę maja. Wyjątkowe jest w nim nie tylko to, że towarzyszy mu szczytny cel, ale także fakt, iż w biegu tym to meta „goni” biegaczy. Po pewnym czasie od startu za zawodnikami rusza specjalny samochód. Każdy uczestnik, który się z nim zrówna, kończy wyścig. Zwycięża biegacz, który pokona najdłuższy dystans.

Co roku w rywalizacji bierze udział sporo osób na wózkach inwalidzkich. Zawodnicy ci klasyfikowani są w tej samej kategorii, co pełnosprawni biegacze. Ania Filipiak była natomiast jedną z dziewięciu osób, które podczas tegorocznej edycji stanęły na starcie w Poznaniu w specjalnych egzoszkieletach. Jak mówi, doszło do tego dzięki szczęśliwemu splotowi okoliczności.

- Zaczęło się od tego, że mój rehabilitant powiedział mi o pokazie egzoszkieletu, który miał odbyć się na AWF w Poznaniu. Spotkanie organizowano przede wszystkim z myślą o studentach, ale za jego namową postanowiłam na nie pojechać. Na miejscu okazało się, że jestem jedyną osobą na wózku. Zaproponowano mi, abym założyła szkielet, a terapeutka, którą w ten sposób poznałam zapytała czy nie chciałabym wziąć udziału w biegu. Oczywiście, że się zgodziłam! - opowiada chodzieżanka.

Buzujące emocje

Przygotowania do startu trwały przez miesiąc. W tym czasie Ania Filipiak jeździła do Poznania na ćwiczenia, podczas których uczyła się „współpracy” z egzoszkieletem i terapeutką, która miała towarzyszyć jej na trasie sterując urządzeniem.

- Na początku stale słyszałam, żebym podczas stawiania kroków patrzyła prosto przed siebie, a nie na swoje nogi. Terapeutka żartowała: „Wiem, że masz nowe buty, ale zdrowi ludzie nie chodzą w ten sposób” - śmieje się Ania Filipiak.

W dniu biegu chodzieżance towarzyszyły tak duże emocje, że nie pamięta momentu, gdy zabrzmiał sygnał do startu. Pamięta natomiast mijane na trasie dzieci, które przybijały jej „piątki” oraz niezwykłą atmosferę, jaka towarzyszyła całemu wydarzeniu. Mówi, że to było niesamowite przeżycie: być wśród kilku tysięcy osób, które połączył wspólny, szlachetny cel.

- Chciałabym to powtórzyć, dlatego za rok na pewno wystartuję ponownie - zapowiada.

Warto dodać, że Polska jest pierwszy i jedynym krajem, w którym pacjenci po urazach rdzenia kręgowego startują w biegu Wings For Life dzięki egzoszkieletom. Jak można przeczytać na stronie „Projekt EKSO”, w tegoroczny start 9-ciu zawodników zaangażowanych było aż 50 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto