w Chodzieży odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

6 sierpnia w siedzibie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Zebranie zwołane zostało na okoliczność obecnej – i mającej jeszcze potrwać – fali upałów, tego jakie konsekwencje przyniosła i na co powinnyśmy być przygotowani w następnych dniach. Samorządowcy i powiatowe służby apelują o rozwagę i odpowiedzialność
Priorytetową sprawą jest pomoc osobom, które ucierpiały wskutek upału. Karetki często wyjeżdżają do zasłabnięć i stosowna pomoc udzielana jest zazwyczaj na miejscu. Dyrektor Szpitala Powiatowego, Krzysztof Szplit, zapewnił, że rzadko które przypadki wymagają hospitalizacji. Jeśli natomiast takowa będzie niezbędna, placówka jest na przyjęcie pacjentów przygotowana.
Wysoka temperatura to oczywiście większe ryzyko pożarów. Jak na wstępie poinformował Nadleśniczy Nadleśnictwa Podanin, Jacek Kulpiński, odnotowano ich do tej pory pięć, większość jednak nie objęła znacznego obszaru i ugaszona została w zarodku. Nie ma również podstaw, by na tę chwilę zakazywać wstępu do lasu. Gorzej ma się sytuacja z pożarami na polach, których jest niestety więcej – w ostatni wtorek chodziescy strażacy wyjeżdżali do takich zdarzeń aż sześciokrotnie.
Jak dotąd, bezpiecznie było nad wodą. Na terenie powiatu nikt nie utonął, zdarzyło się jedynie kilka bardzo drobnych urazów. Przedstawiciele WOPR zapewniają, że ratownicy są wyszkoleni i gotowi do udzielania pomocy. Mnóstwo ludzi zażywa kąpieli w Jeziorze Margonińskim, tam też nieprzerwanie funkcjonuje wyciąg nart wodnych. Znaczny ruch jest zauważalny na Jeziorze Chodzieskim, jedynym akwenie w powiecie, dopuszczonym do uprawiania sportów motorowodnych – o tym poinformował prezes Oddziału Miejskiego WOPR i członek Zarządu Powiatu, Remigiusz Nowak. ­­– Wiele uwagi wymaga dbanie o jednoczesne bezpieczeństwo użytkowników sprzętu motorowodnego i klientów aż czterech, zlokalizowanych tam wypożyczalni wodnych – dodaje.
Zużywamy więcej wody, jednak na tę chwilę udaje się utrzymywać jej ciśnienie – takie informacje podają Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Chodzieży, obsługujące stolicę powiatu oraz gminę wiejską Chodzież. ­– Każdemu zależy na tym, by ulżyć sobie w upale. Na rynku funkcjonuje kurtyna wodna, zamówione są już dwa zamgławiacze, które zaczną działać od przyszłego tygodnia – zapowiedział prezes Stanisław Biniecki. Znacznie gorzej wygląda sytuacja w gminie Budzyń. Wójt Marcin Sokołowski bije na alarm i apeluje do mieszkańców. – Na terenie gminy pobór wody w ciągu jednej doby wzrósł o 130%. Infrastruktura techniczna ma swoją wytrzymałość, nie jest w stanie na dłuższą metę udźwignąć takiego obciążenia. Mimo upału apeluję o wstrzymanie się z nawadnianiem i rozsądne gospodarowanie wodą. W przeciwnym wypadku, mogą czekać nas awarie, ciągnące za sobą o wiele poważniejsze skutki.
Narażona jest także infrastruktura energetyczna, o czym informował przedstawiciel firmy ENEA. Przy wysokich temperaturach dojść może do zwarć, w konsekwencji do pożarów. Z drugiej strony burze i porywiste wiatry zagrażają liniom napowietrznym. Służby na bieżąco prowadzą ich konserwacje i proszą mieszkańców o zgłaszanie zauważonych niebezpieczeństw.
Spotkanie podsumował starosta Julian Hermaszczuk, życząc wszystkim, by nadchodzące upały minęły bez zagrożeń i nieprzewidzianych zdarzeń. Będzie to wymagało sprawnego działania jednostek i służb, ale także rozwagi oraz odpowiedzialności ze strony mieszkańców powiatu. (PM)