Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

St. kpt. Ryszard Skiba pracuje w Chodzieży od września

Bożena Wolska
Ryszard Skiba od 4 miesięcy kieruje Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Chodzieży. Mówi, że nie planuje żadnych rewolucji - czeka nas jedynie zmiana ws. numeru 998.

Ten rok raczej nie przyniesie rewolucji w funkcjonowaniu chodzieskiej straży. W planach nie ma ani większych ruchów kadrowych, ani dużych inwestycji. Jedyną nowością będzie to, że numer 998 przeniesiony zostanie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego. W zwią-zku z tym nie będzie już odbierany przez naszego dyżurnego, a przez operatorów z CPR.

To oni będą przyjmowali telefoniczne zgłoszenia o zdarzeniach, a następnie przekazywali je naszym służbom za pomocą tzw. formatki - jak ma to miejsce w przypadku numeru 112. Jak mówi komendant Ryszard Skiba, który od 4 miesięcy kieruje chodzieską jednostką Państwowej Straży Pożarnej, zmiana ma wejść w życie w pierwszej połowie roku.

- Dokłady termin nie jest jeszcze znany, gdyż czekamy na rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych - tłumaczy komendant.

Kiedy już się ono ukaże, na wdrożenie nowego systemu będą trzy miesiące.

Zaufać i zdobyć zaufanie

Ryszard Skiba pracę w Chodzieży rozpoczął we wrześniu. Najpierw jedynie pełnił obowiązki komendanta; później - został „pełnoprawnym” komendantem.

Na stanowisku zastąpił Przemysława Skoniecznego, który odszedł na emeryturę po niespełna 18 latach pełnienia służby. W swoim pierwszym publicznym wystąpieniu - podczas oficjalnej „zmiany warty” - apelował o wsparcie i współpracę.

- Czy miałem jakieś obawy przed objęciem nowej funkcji? Cóż, trafiłem w zupełnie nowe środowisko, więc miałem świadomość, że najpierw muszę poznać swoich współpracowników, zaufać im, a także samemu zdobyć ich zaufanie - tłumaczy.

Na szczęście chodziescy strażacy okazali się - jak mówi - bardzo zdyscyplinowani i chętni do współpracy.

- Trzeba rozmawiać - dialog to według mnie podstawa. Straż jest formacją mundurową, więc musi w niej panować pewien porządek i hierarchia. Jestem jednak zwolennikiem tego, by z trudnych sytuacji wychodzić zawsze poprzez kompromis - podkreśla Ryszard Skiba.

Dobry przykład

Decyzję o związaniu przyszłości ze strażą podjął w szkole średniej - postanowił wówczas, że po maturze będzie kontynuować naukę w poznańskiej Szkole Chorążych Pożarnictwa. Wcześniej należał do młodzieżowej drużyny pożarniczej. „Wciągnął” go do niej dziadek - działacz OSP.

Pierwszą pracę (po ukończeniu szkoły chorążych) otrzymał w Kępnie. Później pełnił służbę w Poznaniu, a od 1996r. - w Wąg-rowcu. Zajmował różne stanowiska: związane z kwatermistrzostwem, służbą techniczną, pre- wencją, kadrami i „szkoleniów-ką”. Dzięki temu zgromadził doświadczenie, które - jak mówi - przyda mu się w Chodzieży.

- Zakres działań straży jest coraz szerszy. Z roku na rok przybywa nam też „roboty papierkowej” - mówi Ryszard Skiba.

Na co dzień mieszka w Wąg-rowcu, tuż obok „swojej” poprzedniej komendy. Do Chodzie-ży dojeżdża autem i zawsze jest w pracy punktualnie - bo uważa, że jako przełożony musi dawać innym dobry przykład.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto