Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa wiaduktów w Chodzieży: Jeśli prace się przedłużą miasto nie da pieniędzy PKP

Anna Karbowniczak
Anna Karbowniczak
Pierwotnie przebudowę wiaduktów kolejowych w Chodzieży planowano zakończyć jeszcze w listopadzie. Termin został jednak przesunięty na koniec grudnia. Jeśli dojdzie do kolejnego opóźnienia PKP mogą nie otrzymać pieniędzy, obiecanych im przez miejski samorząd

Mieszkańcy Chodzieży z coraz większą niecierpliwością wypatrują finału przebudowy wiaduktów przy ul. Kochanowskiego i Mostowej, przez którą w obu częściach miasta od kilku miesięcy obowiązują zmiany w organizacji ruchu. Są one szczególnie dotkliwe dla osób, mieszkających „za” wiaduktem na ulicy Kochanowskiego. Tamtejsi kierowcy muszą korzystać z objazdu przez Stróżewo, nadkładając przy tym sporo kilometrów, albo przedostawać się do miasta lokalnymi drogami, na których tymczasowo umożliwiony został ruch kołowy. Te ostatnie są jednak w fatalnym stanie.

Przebudowa wiaduktów - o czym także informowaliśmy - odbywa się w ramach remontu linii kolejowej Poznań - Piła. Jako termin jej zakończenia PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. od początku podawały koniec grudnia. Jednak same prace na wiaduktach planowano zakończyć jeszcze przed końcem listopada. Niestety, jak się ostatnio okazało, termin uległ przesunięciu.

Trudna współpraca

W listopadzie starosta Mirosław Juraszek i burmistrz Jacek Gursz podpisali aneks, zezwalający na wydłużenie prac do końca grudnia. Zarówno samorząd powiatowy jak i miejski zobowiązały się przekazać kolejom na inwestycję po 750 tys. zł. Jeśli jednak dojdzie do kolejnych opóźnień, istnieje groźba, że PKP mogą nie otrzymać kwoty obiecanej im miasto. Jak tłumaczy burmistrz Jacek Gursz, chodzi o to, że środki zostały zarezerwowane w budżecie na rok bieżący i trzeba je wydać do końca roku.

- Nie uwzględnialiśmy takiego wydatku w budżecie na przyszły rok, bo nikt nie mógł przewidzieć, że inwestycja się wydłuży - wyjaśnia burmistrz.

Projekt przyszłorocznego budżetu został już zgłoszony do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Rada Miejska będzie nad nim obradowała na najbliższej sesji, która odbędzie się 16 grudnia. Później będzie oczywiście mogła dokonywać zmian w uchwale budżetowej, ale burmistrz zapowiada, że w rozmowach z PKP zamierza być nieugięty.

- Współpraca z koleją jest bardzo trudna. Mimo że płacimy za inwestycję, nie jesteśmy o niczym informowani. Jakiś czas temu kontaktowałem się z jednym z dyrektorów, który miał do mnie oddzwonić. Niestety nie odezwał się aż do tej pory - mówi Jacek Gursz.

Tempo jest dobre

Biuro prasowe PKP uspokaja z kolei, że inwestycja odbywa się zgodnie z harmonogramem. Jak mówi Radosław Śledziński z zespołu prasowego PKP PLK, prace przy ul. Mostowej są już na ukończeniu.

- Dobre tempo utrzymane jest także na ul. Kochanowskiego. Dokładny termin otwarcia tunelu jest uzależniony od ułożenia nowej nawierzchni drogowej, do czego zobowiązał się samorząd - zaznacza Radosław Śledziński.

Warto przy okazji wspomnieć, że od 15 grudnia w Wielkopolsce zaczną obowiązywać zmiany w rozkładzie jazdy pociągów. Na „naszej” linii pasażerów zaczną od niedzieli wozić pociągi Kolei Wielkopolskich. Tego samego dnia zaczną funkcjonować cztery nowe przystanki: Poznań Podolany, Złotniki Grzybowe, Złotkowo i Bogdanowo. Między Piłą a Poznaniem uruchomione będą też 3 dodatkowe pary połączeń.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto