Plebania w Margoninie została odbudowana po pożarze

Jeszcze w sobotę (3 września) zaangażowane panie myły okna i sprzątały odbudowaną, zabytkową plebanię w Margoninie. W niedzielę podczas sumy odpustowej biskup ks. Bogdan Wojtuś poświęcił obiekt, który może zacząć normalnie funkcjonować. Już czynne jest w nim biuro parafialne, zamieszkał tam także wikariusz... Trwa wciąż urządzanie plebanii.

Jej odbudowa, jak informował nas ksiądz proboszcz Rafał Wnuk kilka miesięcy temu, miała kosztować około 800 tys. złotych. Ile ostatecznie wydano na ten cel? Rozliczenia, jak zapewnia proboszcz ks. Rafał Wnuk, przedstawi po otrzymaniu ostatniego rachunku. Podkreśla też, że bez parafian nie byłaby możliwa tak szybka odbudowa. Zresztą proboszcz musi liczyć nadal na swoich parafian, gdyż muszą wspólnie spłacić dług zaciągnięty na inwestycję.

A odbudowa zabytku rzeczywiście nastąpiła bardzo szybko. Obiekt, jak pamiętamy, ucierpiał w pożarze w styczniu 2015 roku, który powstał w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. Spłonął dach i poddasze, cudem udało się uratować dokumentację kościelną. Szczęście, że nic nikomu się nie stało.

Już po pożarze parafię objął ksiądz Rafał Wnuk i jemu przypadła rola głównego budowniczego - z której, jak się okazuje, wywiązał się bardzo dobrze.

Początkowo proboszcz miał plan, w którym zakładał, że inwestycja zostanie zakończona jesienią 2015 roku. Kiedy jednak zniszczenia okazały się tak poważne, prace zostały przesunięte, a plebania ostatecznie została niemal całkowicie - poza niewielkim fragmentem - rozebrana. Budowa ruszyła około rok temu.

Od czasu pożaru proboszcz wraz z wikariuszem mieszkali w budynku miejscowej izby muzealnej, która znajduje się naprzeciw kościoła. Tam przechowywana była również dokumentacja kościelna.

Obecnie obiekt prezentuje się pięknie i na pewno wkrótce zacznie w nim normalnie funkcjonować plebania.