Zaraz na początku Grabaż poinformował, że swój chodzieski koncert Strachy Na Lachy dedykują Ukrainie.
Na „dzień dobry” ze sceny popłynęły trzy kawałki: „Hej kobieto”, „Powiedziałem jej o Tobie” (z najnowszej płyty „Piekło”) i „Bloody Poland”.
Nawiązując do tekstu tej ostatniej, w której mowa o przydrożnych krzakach i fotoradarach, Grabaż przyznał, że 85% wszystkich mandatów i punktów karnych, które złapał otrzymał od … chodzieskiej drogówki.
Już od samego początku koncert nabrał odpowiedniej temperatury, publiczność żywo reagowała i śpiewała z zespołem jego największe przeboje, takie jak „Dzień dobry kocham cię”, „Twoje oczy lubią mnie”, czy „Żyję w kraju”.
15 sekund ciszy dla Ukrainy
Odkąd rozpoczęła się wojna rosyjsko-ukraińska, Strachy Na Lachy na każdym koncercie proszą o 15 sekund ciszy dla Ukrainy przed piosenką „Raissa”. Nie inaczej było w Chodzieży.
Hej Kolejorz!
Zanim rozpoczął się pierwszy bis, Grabaż przypomniał przedostatni koncert Strachów w chodzieskim amfiteatrze, który odbył się w roku 2013. Nie dość, że pogoda była wtedy deszczowa, to akurat rozgrywany był finał Ligi Mistrzów. Piłkarskie emocje na krótko pojawiły się na scenie również w sobotę. Grabaż, który jest wiernym kibicem świętującego właśnie 100-lecie Lecha Poznań, sprawdził wynik meczu z Jagiellonią. Było dobrze, więc za chwilę pojawiło się „Niebotyczne niebowstąpienie” i „Piła tango”, które publiczność odśpiewała razem z zespołem.
Na jednym bisie się nie skończyło. Na koniec zabrzmiał utwór „Radio Dalmacija”.
Pięknie dziękujemy. To był fajny wieczór w Chodzieży. Do zobaczenia następnym razem
– mówił ze sceny Krzysztof "Grabaż" Grabowski.
Zespół wystąpił w składzie:
Krzysztof „Grabaż” Grabowski
Andrzej „Kozak” Kozakiewicz
Mariusz „Maniek” Nalepa
Longin „Lo” Bartkowiak
Rafał „Kuzyn” Piotrowiak
Łukasz Sokołowski
Warto jeszcze podkreślić bardzo dobre nagłośnienie i oświetlenie koncertu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?