Spis treści
Ceny zimowych wakacji
Ferie zimowe to czas radości dla miłośników białego szaleństwa, ale niestety także paragonów grozy, które towarzyszą zimowym wycieczkom. Ceny w tym roku potrafią przysporzyć turystom nieprzyjemnych niespodzianek. Ferie zimowe 2024 stają się okresem wyzwań finansowych dla miłośników zimowej rekreacji, a paragony grozy to nie tylko koszty narciarskich przyjemności, lecz także innych atrakcji w górach.
Najbardziej oblegane stoki, uderzają swoimi cenami za wypożyczenie sprzętu narciarskiego i karnety. W Zakopanem za kompletny sprzęt, czyli narty, buty i kijki, trzeba zapłacić od 45 do 65 zł, a do tego dochodzi opłata za kask od 15 do 20 zł dziennie. Dla dzieci ceny wynoszą od 35 do 45 zł za sprzęt i 10 do 20 zł za kask. Przeciętna cena za dobę wypożyczenia sprzętu dla czteroosobowej rodziny to około 300 zł.
Warto również zwrócić uwagę na koszty skipassów. Karnet Tatry Super Ski, obejmujący ponad 60 km tras w renomowanych ośrodkach, kosztuje 160 zł dla dorosłych i 150 zł dla dzieci na jeden dzień. Za siedem dni z rzędu trzeba zapłacić aż 905 zł, a czteroosobowa rodzina wyda na 7-dniowy karnet 3480 zł.
Zobacz w galerii: Paragony grozy w ferie 2024
Inne miejscowości górskie także prezentują wysokie ceny. W Wiśle na stoku karnet normalny kosztuje 160 zł, a ulgowy 130 zł. W Szklarskiej Porębie, w ośrodku Szrenica Ski Arena, za karnet normalny trzeba zapłacić 160 zł, a za ulgowy 90 zł.
Czy musimy być gotowi na paragony grozy?
Jednak paragony grozy nie ograniczają się jedynie do stoków. Podczas odpoczynku warto być przygotowanym na wyższe ceny w restauracjach. Kawa czy herbata to około 11-20 zł, ale gorąca czekolada może kosztować nawet 22 zł.
O tym przekonała się Pani Emilia na Kaszubach. Opowieść Pani Emilii o gorącej czekoladzie za 22 zł, która była droższa niż grzane wino, pokazuje, że paragony grozy nie ograniczają się jedynie do cen skipassów i wypożyczeń. W restauracjach na stokach ceny napojów i przekąsek potrafią zaskoczyć.
Noclegi w górach również drożeją. Ceny wzrosły średnio o 50 zł w porównaniu z poprzednim rokiem. Właściciele obiektów noclegowych zauważają wydłużanie czasu rezerwacji, a średnia długość wyjazdu to teraz około czterech dni.
Dodatkowym zaskoczeniem są ceny parkingów, zwłaszcza przy Morskim Oku. Na tydzień postoju turyści muszą zapłacić 45 zł w dni robocze i 55 zł w weekendy, a stawki mogą wzrosnąć nawet do 75 zł. Ceny obowiązują do końca lutego.
Ferie 2024 to z pewnością czas wesołego szaleństwa na stokach, ale także okres, który może negatywnie odbić się na zawartości naszych portfeli. Warto więc dobrze przemyśleć budżet na ferie, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek na paragonach.
Zobacz też: „Kraina Śpiącego Wulkanu” w Małopolsce: nowa atrakcja dla miłośników górskich przygód w Polsce
Źródła: finanse.wp.pl, turysci.pl, biznes.interia.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
