Po "sezonie choinkowym" na chodzieskich placach już ani śladu. Pojawiły się za to stragany ze sztucznymi ogniami. Zapytaliśmy miłą sprzedawczynię o to, jakie fajerwerki cieszą się największym powodzeniem. Odpowiedź trochę zaskakuje:
- Najczęściej klienci kupują opakowania zwyczajnych "zimnych ogni", popularnych od wielu lat. Są to zakupy bezpieczne, często rodzice kupują je, aby zapalić iskrzące "patyczki" i cieszyć się nimi ze swoimi dziećmi. Po duże wyrzutnie, chętni zazwyczaj pojawiają się w samego Sylwestra, nawet tuż przed zamknięciem stoiska - usłyszeliśmy.
Czy możemy więc liczyć, że w tym roku Sylwester będzie nieco cichszy? Dowiemy się wkrótce. Po raz kolejny jednak apelujemy, aby pamiętać o tym, że głośne huki naprawdę przerażają zwierzęta, te domowe, jak i te dziko żyjące w okolicznych lasach. Może więc warto się trochę z tym szaleństwem ograniczyć?
Sympatyczna sprzedawczyni powiedziała nam także, że żadnych petard czy też wyrzutni nie sprzedaje się dzieciom. Wydaje się, że młodzi chodzieżanie zdają już sobie z tego sprawę i nawet nie próbują fajerwerków pod namiotem kupować. Jednak widok małoletnich, odpalających głośne sztuczne ognie, do rzadkości nie należy. Prosimy dorosłych o rozsądek.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?