Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małe Radości muszą się wyprowadzić ze szkoły!

ChodzieżNM
Stowarzyszenie Małe Radości powstało z myślą o szkole. Założyły je osoby związane z nią i teraz są bardzo rozczarowane, że każe się im opuścić mury placówki.

Byłyśmy zaskoczone - wyznają ,,działaczki" Stowarzyszenia ,,Małe Radości" w Margoninie wspominając moment, gdy dyrektor Zespołu Szkół Rafał Gimzicki wręczył im wypowiedzenie lokalu. Muszą się wyprowadzić do 10 lipca. Powód? Trzeba zrobić miejsce dla Miejskiej Biblioteki, która z kolei musi zrobić miejsce dla 6-latków.
Stowarzyszenie ,,Małe Radości" powstało w 2012 roku. Chodziło o integrację środowiska szkolnego i o lepszą współpracę, pomiędzy rodzicami, a nauczycieli dla dobra dzieci.
- Postanowiliśmy, że takie Stowarzyszenie będzie doskonałym uzupełnieniem dla szkoły i będzie wspierać uczniów oraz ich rodziny - mówi Monika Bereta, prezes ,,Małych radości".
I rzeczywiście , Stowarzyszenie przez te kilka lat zrobiło bardzo dużo, głównie dzięki projektom finansowanym z funduszy zewnętrznych. W ,,swoich" urządziło ministudio muzyczne, stworzyło salę komputerową i doposażyło salę do ćwiczeń, z której korzystają niepełnosprawne dzieci. Poza tym przeprowadziło kilka akcji charytatywnych - ostatnio wspierało zakup wózka dla niepełnosprawnej mieszkanki Margonina, przed świętami organizuje zaś zbiórki żywności. Były także ,,radosne" festyny. Członkowie Stowarzyszenia mają kolejne pomysły. Ponieważ ich ideą jest pomaganie uczniom i szkole, nie zamierzają upierać się i komplikować funkcjonowania szkoły. Dlatego choć, zgodnie z umową nie ma podstaw do wypowiedzenia umowy, to nie będą sprzeciwiać się temu, ale pod warunkiem, że otrzymają zwrot poniesionych kosztów. - Chodzi o 4 tysiące złotych. Pieniądze pochodziły z projektów, których okres rozliczeniowy trwa 5 lat i w razie kontroli my musimy pokazać w co zainwestowaliśmy - wyjaśnia Monika Bereta.
Dyrektor Rafał Gimzicki przyznaje, że Stowarzyszenie robi dużo dla dzieci. On jednak musi się kierować dobrem uczniów. Wyjściem byłoby, aby została zabrana ze szkoły biblioteka, ale na to się nie zanosi. Burmistrz Janusz Piechocki przyznaje, że decyzje w tej sprawie zapadły w urzędzie.
- Ponieważ Sanepid nie zgodził się na to, aby sale lekcyjne zlokalizować w piwnicy, postanowiliśmy przenieść do niej bibliotekę, a w jej miejsce urządzić sale lekcyjne - mówi burmistrz Janusz Piechocki. - Gdybyśmy takich zmian nie zrobili, to dzieci musiałyby chodzić na dwie zmiany, a w naszym mieście tego jeszcze nie było!
Monika Bereta zaznacza jednak, że umowa nakłada na obie strony zobowiązania.
- To nie jest tak, że stowarzyszenie zajmowało lokal i nic więcej. Członkowie stowarzyszenia prowadzą nieodpłatnie zajęcia dla dzieci i młodzieży z gminy Margonin, organizują przedsięwzięcia kulturalne i edukacyjne. Nie może być więc mowy o jednostronnej korzyści - podsumowuje Monika Bereta. Mając na uwadze argumenty wskazane w wypowiedzeniu oraz wykazując dobrą wolę, Stowarzyszenie opuści lokal, pod warunkiem rozliczenia nakładów poniesionych na użyczony lokal. Strony- Użyczający i Biorący- zawarły umowę na okres 1 O lat, a Stowarzyszenie licząc na długi okres trwania umowy poczyniło za zgodą Użyczającego konieczne nakłady na użyczony lokal. Stowarzyszenie od dnia podpisania umowy poniosło łącznie koszty w wysokości 3902 zł na zakup nowych drzwi, wykładzinę podłogową i wygłuszenie ścian materiałem pochłaniającym dźwięk.
Burmistrz Janusz Piechocki mówi:
Uważam, że te żądania nie są w porządku. Stowarzyszenie ,,Małe Radości" powinno być wdzięczne, że przez trzy lata nie braliśmy od niego pieniędzy za czynsz i media. Mogliśmy je wspierać, bo były ku temu warunki, a ono działało na rzecz środowiska szkolnego, teraz jednak sytuacja się zmieniła. Jeśli Stowarzyszenie chce się rozliczyć, to możemy naliczyć mu zaległy czynsz i zobaczymy wówczas na czyją korzyść wydzie to w rozliczeniu. Oczywiście na swoje pismo ,,Małe Radości" otrzymają odpowiedź z zachowaniem odpowiedniego terminu.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto