Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lepiej nie gubić prawa jazdy

Józef DJACZENKO
Co ma zrobić kierowca wyjeżdżający na wakacje, który właśnie zgubił prawo jazdy? - Niech jedzie pociągiem, bo „od ręki” nowego dokumentu nie otrzyma - twierdzi Stanisław Bartkowiak, dyrektor Wydziału ...

Co ma zrobić kierowca wyjeżdżający na wakacje, który właśnie zgubił prawo jazdy? - Niech jedzie pociągiem, bo „od ręki” nowego dokumentu nie otrzyma - twierdzi Stanisław Bartkowiak, dyrektor Wydziału Komunikacji.

W lepszej sytuacji są osoby posiadające podwójne dokumenty - o ile nie zostaną złapane.

Zanim weszły w życie nowe, plastikowe prawa jazdy, nie było problemu. Kierowca, który zgubił dokument, miał szanse otrzymać duplikat nawet tego samego dnia. - Były takie przypadki - wspomina Stanisław Bartkowiak, dyrektor Wydziału Komunikacji. - W przypadkach losowych, a takie się przecież zdarzały, pomagaliśmy ludziom.

W Warszawie się nie spieszą

Teraz nie jest to możliwe, gdyż prawa jazdy drukowane są w Warszawie, w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Co czeka osobę, której dokument skradziono, lub go zgubiła? - Musi przyjść do nas, wypełnić wniosek, zapłacić 55 zł, kupić znaczek skarbowy za 5 zł - informuje dyrektor Bartkowiak. - My tego samego dnia wniosek przesyłamy do Warszawy.

Tam termin wystawienia nowego prawa jazdy wynosi aktualnie dwa tygodnie. Gdy tylko dokument przyjedzie, natychmiast wręczamy go właścicielowi.

Przez okres wystawiania dokumentu kierowca nie powinien prowadzić samochodu. W Wydziale Komunikacji dają mu wprawdzie potwierdzenie zgłoszenia wniosku o prawo jazdy, ale taki papier do kierowania autem nie uprawnia - policjanci posiadacza traktują jak osobę prowadzącą „na gapę”. Chyba, że ktoś ma wielkie szczęście i trafi na wyjątkowo wyrozumiałego funkcjonariusza...

Punkty za karę

Zdarza się, że prawo jazdy zatrzyma w trakcie kontroli policjant. Za każdym razem wystawia stosowne zaświadczenie. Jeżeli ma to związek z przekroczeniem liczby karnych punktów, auto odstawiane jest na chodnik lub pobliski parking, a kierowca może nim kierować po zdaniu egzaminu. Wtedy dopiero otrzyma dokument z powrotem.

- Nie ma dnia, byśmy nie zatrzymali dwóch-trzech praw jazdy osobom, które wyczerpały limity karnych punktów - mówi Józef Klimczewski z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. - Ludzie nie zdają sobie sprawy, że nieuważna jazda, popełnianie wykroczeń łączy się z ryzykiem zatrzymania prawa jazdy.

Zaświadczenie na tydzień

Bywa, że policja zatrzyma dokument znajdujący się w złym stanie, zawierający niewyraźnie zdjęcie lub zatarte, zniszczone wpisy. W takiej sytuacji dokument też zostaje zatrzymany, jednak kierowca otrzymuje zaświadczenie umożliwiające prowadzenie pojazdu przez tydzień - tak głoszą przepisy.

Jest sposób pozwalający zabezpieczyć się przed kłopotliwą utratą prawa jazdy, czyli unieruchomieniem samochodu: wyrobienie sobie duplikatu „z góry”. Wystarczy pójść do Wydziału Komunikacji i wypisać fałszywe oświadczenie o zgubieniu dokumentu. Wyrobiony duplikat czeka w domu.

Z nieoficjalnych informacji „Gazety Poznańskiej” wynika, że spora liczba kierowców próbuje ratować się w ten właśnie sposób. Jest to jednak niebezpieczne - w razie „wpadki” ma się do czynienia z prokuratorem. I ponosi konsekwencje znacznie surowsze niż wyrabianie nowego dokumentu. W podobny sposób można wyrobić sobie duplikaty wszystkich możliwych dokumentów.

Jak kierowcy chronią prawo jazdy?



  • Dokumenty trzymam zawsze przy sobie - mówi Joanna K. - Mam je zawsze razem, w portfelu, a portfel mam w torebce. Nasłuchałam się o włamaniach do samochodów, więc nigdy nie zostawiam w nim dokumentów. Jednak i posiadanie ich przy sobie nie zawsze jest bezpieczne. Pięć lat temu ukradziono mi w sklepie portfel, w którym były wszystkie dokumenty. Wtedy jednak wyrobienie wszystkich zajęło mi kilka dni..
  • Nie zdarzyło mi się, bym zgubił prawo jazdy, albo by mi je ukradziono - mówi Tadeusz J. - Bardzo pilnuję dokumentów, bo wiem, że na nowe czeka się bardzo długo. Trzymam je w kieszeni, ale tak, bym je zawsze czuł. Kiedyś, w młodości „zgubiłem” prawo jazdy, by wyrobić sobie duplikat na wypadek odebrania przez policję właściwego dokumentu. Dziś, w dobie komputerów, nie chcę ryzykować.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lepiej nie gubić prawa jazdy - Poznań Nasze Miasto

Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto