Koronawirus nie zatrzymał mieszkańców Chodzieży w domach. Życie w mieście toczy się w miarę normalnie

Wraz z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego wszędzie pojawiają się apele o pozostawanie w domach. W Chodzieży z takimi prośbami już dwukrotnie zwrócił się do mieszkańców burmistrz Jacek Gursz. Z kolei komunikaty skierowane w szczególności do młodzieży opublikowali przewodniczący Młodzieżowej Rady Powiatu Sławomir Smolczewski i członkowie Młodzieżowej Rady Miejskiej.

Wygląda jednak na to, że na razie nie wszyscy się do nich stosują. W poniedziałek 16 marca 2020 r. przed południem życie w centrum Chodzieży toczyło się w miarę normalnie. Sporo osób wybrało się na zakupy; było też widać spacerowiczów. Ruch drogowy był mniejszy niż zazwyczaj, ale można przypuszczać, że po części odpowiadają za to takie kwestie jak choćby zamknięcie szkół.

Sklepy i instytucje wprowadzają ograniczenia w funkcjonowaniu, a od jutra niemal całkowicie zawieszona zostanie komunikacja miejska, która będzie się ograniczała jedynie do dowożenia pracowników do największych zakładów.

Mieszkańców czekają również zmiany w kwestii funkcjonowania "gospodarki śmieciowej". Na razie wiadomo tyle, że Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów przy ul. Młyńskiej przestanie przyjmować odpady.