Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historyczna pamiątka trafi do kościoła św. Floriana

Anna Karbowniczak
Zachowana do dziś gipsowa figura, to model nieistniejącego już Pomnika Wolności
Zachowana do dziś gipsowa figura, to model nieistniejącego już Pomnika Wolności A. Karbowniczak
Gipsowy model nieistniejącego już Pomnika Wolności spędził w ukryciu 80 lat. Teraz stanie w kościele św. Floriana

Po ponad 10 latach przerwy, w Chodzieży znów będzie można oglądać niezwykłą pamiątkę z przeszłości miasta. Mowa o gipsowej figurze Chrystusa z klęczącym u jego stóp powstańcem - modelu nieistniejącego już Pomnika Wolności. Monument ten odsłonięto w 1931 roku na skrzyżowaniu dzisiejszych ulic Krasińskiego, Wiosny Ludów, Paderewskiego i Zwycięstwa. Stał tam jednak zaledwie przez 8 lat - w 1939 zniszczyły go bowiem hitlerowskie władze.

Zobacz też: Jak uczcimy 11 listopada w powiecie chodzieskim?

Dziś, jedynym namacalnym śladem pomnika jest wspomniana gipsowa rzeźba.
- Na szczęście, Niemcy nie wiedzieli bądź zapomnieli o jej istnieniu - mówi Henryk Zydorczak, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Chodzieskiej.
Dodajmy, iż to właśnie on w 2000 roku odkrył figurę w warsztacie kamieniarskim przy ul. Zamkowej, prowadzonym od kilku pokoleń przez rodzinę Drzewińskich. Wcześniej, przez ponad 70 lat stała ona zapomniana w magazynie figur cmentarnych.

Z jakiego powodu rzeźba trafiła właśnie tam? Tego dokładnie nie wiadomo.
- Kiedy pomnik powstawał, w Chodzieży istniała tylko jedna pracownia kamieniarska. Być może twórca pomnika dokonywał tutaj jakiejś korekty, a wzorzec po prostu zostawił - podejrzewa właściciel zakładu Leszek Drzewiński.
W rzemieślniczym magazynie figura przetrwała całą II wojnę światową i mimo kruchości materiału z którego jest wykonana, zachowała się w bardzo dobrym stanie. Na jej ślad natrafiono natomiast za sprawą zbiegu okoliczności.

- Szukałem akurat jakichś informacji o Pomniku Wolności, gdyż chciałem się dowiedzieć, co się z nim stało. W tym celu skontaktowałem się z kilkoma chodzieżanami tak się złożyło, że jeden z moich rozmówców - Hieronim Szamburski - przypomniał sobie, iż to właśnie w pracowni przy ul. Zamkowej widział fragment tego monumentu - wspomina Henryk Zydorczak.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Na poszukiwanie dalszych wiadomości pod wskazany przez mężczyznę adres, prezes TMZCH udał się z książką "Dzieje Chodzieży". Zawiera ona archiwalną fotografię nieistniejącego już pomnika - jedyną, na którym widoczny jest również jego autor, Wawrzyniec Kaim.
- Kiedy pokazałem zdjęcie panu Drzewińskiemu, jak gdyby coś go tknęło. Od razu skierował się w stronę jednej z półek, odsunął stojące na niej przedmioty i wówczas naszym oczom ukazała się mniejsza wersja widocznej na fotografii figury - opowiada Henryk Zydorczak.

Czytaj także: Cenne relikwie błogosławionego Jana Pawła II w chodzieskiej parafii

Swój publiczny debiut, znalezisko miało na zorganizowanej w maju 2001 roku wystawie, towarzyszącej obchodom Dni Chodzieży. Odbyła się ona w jednym z domów tkaczy przy ul. Kościuszki. Niestety, mimo początkowego entuzjazmu towarzyszącego odkryciu, to właśnie tam rzeźba spędziła aż dziesięć kolejnych lat. Nie wiadomo było bowiem, w jaki sposób ją zagospodarować.

Szansą dla powrotu figury na widok publiczny, stała się zgoda ks. Ireneusza Szypury na umieszczenie jej w kościele św. Floriana
- Muszę powiedzieć, ze sprawiło to nam ogromną radość - zdradza Henryk Zydorczak.
Dodajmy, iż posąg ma trafić do w kaplicy św. Antoniego. Jego uroczyste wprowadzenie do świątyni odbędzie się w dniu 11 listopada.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto