Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dom kultury w Margoninie: Dyrektor odpowiada na zarzuty o nepotyzm

MN
Dom kultury w Margoninie: Dyrektor odpowiada na zarzuty o nepotyzm
Dom kultury w Margoninie: Dyrektor odpowiada na zarzuty o nepotyzm Martin Nowak
Od trzech tygodni dom kultury w Margoninie ma nową dyrektorkę: Natalię Rogińską. Funkcją menedżera sprawuje jej mąż, Konrad Rogiński. Wielu osobom taki układ się nie podoba i w związku z tym posądzają małżonków o nepotyzm. Jak oni sami odpowiadają na te zarzuty?

Od trzech tygodni w fotelu dyrektora domu kultury w Margoninie zasiada magister sztuki, Natalia Rogińska z Lipin. Funkcję menedżera sprawuje jej mąż - także muzyk, Konrad Rogiński. Wielu posądza ich o nepotyzm, oni uważają inaczej.

Zobacz też:

W Margoninie o sprawie zrobiło się dość głośno, bo wielu osobom nie podoba się to, że małżonkowie sprawują rządy w gminnym ośrodku kultury we dwoje. Czy to nepotyzm? Natalia Rogińska potwierdza, że spotkała się już z takimi zarzutami. Według niej wszystko jest jednak w porządku.

- Nie można tu mówić o żadnym sprawowaniu rządów we dwoje. Bo ja pracuję na etacie, a mąż świadczy jedynie usługi dla domu kultury. Poza tym był instruktorem perkusji i sekcji bębnów w gminnym ośrodku jeszcze zanim zostałam dyrektorem - mówi Natalia Rogińska.

Kobieta nie ukrywa jednak, że nie wyobraża sobie zarządzania obiektem bez pomocy dobrego menedżera. To nie był jednak jej warunek przy ubieganiu się o posadę dyrektora - o co też jest posądzana.
- Już w ubiegłym roku przystąpiłam do konkursu o fotel dyrektora, ale stanowisko to zostało powierzone Natalii Kuklińskiej. Wtedy komisja zapytała mnie czy chciałabym współpracować z mężem. Odpowiedziałam, że tak, ale niczego nie wymuszałam - opowiada kobieta.

Uważa ona, że w gminie Margonin nie ma wielu doświadczonych ludzi w branży muzycznej. A jej mąż chętnie pomaga ośrodkowi kultury w sprawach organizacyjnych i dzięki jego działaniom udało się zaoszczędzić sporo wydatków. Małżonkowie od końca lutego poświęcają MGOK cały swój czas. Mówią, że powoli postawią obiekt na nogi.

Przypomnijmy, że para muzyków przyprowadziła się do Lipin w 2012 roku aż z Dolnego Śląska. Kupili tu starą gorzelnię, gdzie urządzają sobie mieszkanie i uprawiają ziemię. Z wszystkimi - jak mówią - chcą żyć w zgodzie, bo są ugodowym i otwartym na świat oraz innych ludzi, zgranym duetem.

Więcej w piątkowym wydaniu Chodzieżanina
Skomentuj: Dom Kultury w Margoninie: Dyrektor odpowiada na zarzuty o nepotyzm

Coś cię ciekawi, boli lub irytuje? Napisz o tym na naszym FORUM

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (67) 281 24 67
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto