Przebudowa wiaduktu przy ul. Kochanowskiego w Chodzieży może się przedłużyć - i to aż o kilka miesięcy. Temat inwestycji, a właściwie terminu jej zakończenia, wrócił na poniedziałkowej (16 grudnia 2019 r.) sesji Rady Miejskiej.
Jak mówił burmistrz Jacek Gursz, o ile na ul. Mostowej i ul. Siejaka wszystko idzie zgodnie z planem i tu terminy nie są w żaden sposób "zagrożone", to na ul. Kochanowskiego prawdopodobnie nie uda się zamknąć inwestycji do końca roku. Wykonawcę zaskoczyła specyfika terenu i pojawiły się problemy ze stabilizacją konstrukcji. Nowy termin, jaki wskazały PKP, to końcówka marca.
Przejazd pod wiaduktem ma zostać otwarty 23 grudnia. W zamian za opóźnienie urząd domaga się od kolei uporządkowania terenu i wymiany ogrodzenia przy ul. Dworcowej.
- Zwracałem na to uwagę już w maju. Jak wszyscy pamiętamy, zniknęły topole, które przysłaniały to co znajdowało się za nimi. Chodzi o płot i wyrobisko nie przystające do wyglądu centrum miasta - mówił burmistrz.
Radny Wojciech Redziak pytał, czy wraz z otwarciem wiaduktu wznowiona zostanie komunikacja miejska i piesza na całej ul. Kochanowskiego. Burmistrz odpowiedział, że nie może dać takiej gwarancji, bo nie weźmie na siebie odpowiedzialności za "cudzą" inwestycję.
Radny Dariusz Boberski zwrócił z kolei uwagę, że po zakończeniu przebudowy konieczne będzie jeszcze odtworzenie nawierzchni pod wiaduktem - a tym ma się zająć powiat.
- Jeśli zgodzimy się na kolejne przedłużenie terminu dla PKP to wszystko jeszcze bardziej się opóźni i chyba nie uda się tego zakończyć w pierwszym półroczu? - zastanawiał się radny.
Burmistrz uspokoił go jednak, że w tej kwestii powodu do obaw raczej być nie powinno.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?