Chodzież: Dworzec PKP po remoncie czynny krócej. Co na to mieszkańcy?

Wyremontowany dworzec PKP w Chodzieży wciąż budzi skrajne emocje. Niektórym z mieszkańców nie podobają się efekty przebudowy, a zwłaszcza nietypowy wygląd elewacji i nowy, podświetlany zegar. Niedawno do tych głosów krytyki dołączyły kolejne - dotyczące tym razem samego funkcjonowania dworca. Po remoncie, nie jest on już bowiem otwarty dla pasażerów przez całą dobę - tak, jak miało to miejsce przed rozpoczęciem inwestycji.

Chodzież: Dworzec PKP już oficjalnie otwarty po remoncie [ZDJĘCIA, FILM]

- Jeśli wyjeżdżam do Poznania przed godziną 6. rano, muszę każdorazowo czekać na pociąg na zewnątrz. Na razie to żaden problem, ale zimą takie stanie na dworze nie będzie należało do przyjemnych - skarży się jeden z naszych czytelników.

Dodajmy bowiem, że w dni powszednie i w soboty, dworzec otwierany jest o godz. 6.30, a w niedziele i święta - dopiero o 8 rano. Od poniedziałku do soboty czynny jest zaś do godz. 18.30, a w pozostałe dni - do 20.

O problemach związanych z korzystaniem z odnowionego dworca wie również burmistrz Jacek Gursz. Sprawę poruszył podczas ostatniego posiedzenia Rady Miejskiej. Mówił wówczas, że dwukrotnie rozmawiał na ten temat z szefami administrującej obiektem spółki PKP.

- O tym, że dworzec jest otwarty zbyt krótko, informowałem ich już w połowie kwietnia, podczas oficjalnego otwarcia - relacjonował burmistrz.

Niestety, rozmowy te nie przyniosły na razie efektu. Zarządcy dworca - mimo iż wiedzą o problemie - najprawdopodobniej nie podejmą w najbliższym czasie żadnych działań, aby go rozwiązać.

Przypomnijmy, że remont chodzieskiego dworca kosztował ponad 3 miliony złotych, a jego efektem jest nowa elewacja, całkowicie odmieniona część kasowa i poczekalnia. Niestety, ta ostatnia także bywa obecnie obiektem krytyki. Wiele osób uważa bowiem, że jest ona niefunkcjonalna i... zbyt mała, bo nie wszyscy pasażerowie znajdą w niej miejsca siedzące.