Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cech Rzemiosł w Chodzieży zebrał pieniądze na odbudowę wozu pancernego w Budzyniu [FOTO]

ANK
Cech Rzemiosł w Chodzieży zebrał pieniądze na odbudowę wozu pancernego w Budzyniu [FOTO]
Cech Rzemiosł w Chodzieży zebrał pieniądze na odbudowę wozu pancernego w Budzyniu [FOTO]
Podczas czerwcowych targów gospodarczych Cech Rzemiosł Różnych w Chodzieży przeprowadził zbiórkę pieniędzy na odbudowę wozu pancernego w Budzyniu. Ich oficjalne przekazanie miało miejsce w czwartek 13 lipca

Cech Rzemiosł Różnych w Chodzieży przekazał pieniądze na odbudowę wozu pancernego Erhardt M17 w Budzyniu. Zebrano je podczas czerwcowych targów gospodarczych. Na stoisku Cechu można było wówczas wybijać pamiątkowe monety, związane z jubileuszem 25-lecia współpracy Chodzieży i Nottuln. Odwiedzający, którzy skorzystali z takiej możliwości, w zamian wrzucali datki do specjalnej, przezroczystej skarbonki.

W czwartek 13 lipca starszy Cechu Edmund Kaczmarek zawiózł ją do Budzynia - do warsztatu, w którym Stanisław Ornoch wraz z kolegami pracuje nad rekonstrukcją wozu. W spotkaniu, podczas którego komisyjnie otwarto skarbonkę i przeliczono zebrane pieniądze, uczestniczyła żona pana Stanisława oraz Bogdan Łasecki, który pomaga mu przy odbudowie. Obecni byli również prezes chodzieskiego koła Tow. Pamięci Powstania Wielkopolskiego Roman Grewling i biznesmen Jan Kubacki. To właśnie od rozmowy z tym ostatnim - jak wspominał Stanisław Ornoch - wszystko się zaczęło.

- Byliśmy razem na spotkaniu chodzieskich rzemieślników. W jego trakcie zwiedzaliśmy znajdujące się przy bibliotece "muzeum". Na ścianie znajduje się tam powiększone zdjęcie wozu pancernego, zdobytego przez powstańców w Budzyniu. Powiedziałem, że mógłbym taki zbudować, a Jan Kubacki podchwycił temat i zaoferował pomoc - mówi Stanisław Ornoch.

Kwota, którą udało się zebrać chodzieskim rzemieślnikom, to 767 zł. Projekt jest kosztowny, bo pojazd jest rekonstruowany od podstaw, w skali 1:1 i ma nie tylko wyglądać jak oryginał, ale również jeździć.
- Jeśli gdzieś występuje różnica w wymiarach, to niewielka: najwyżej 5 milimetrów - mówi Stanisław Ornoch.
Na przykład szczeliny wizjerów w replice są nieco szersze, niż miał oryginalny Erhardt.
- Chodzi o dobrą widoczność i bezpieczeństwo. Wóz nie będzie brał przecież udziału w prawdziwej walce - dodaje.

Budzyński "pancernik" (jak mówią o nim mieszkańcy) będzie pomalowany na kolor, zbliżony do grafitu. Zostanie również wyposażony w broń. Jak wyjaśnia Stanisław Ornoch, w tego typu wozach znajdowały się nie tylko kulomioty, ale również 400 granatów. Te ostatnie zostaną wykonane z drewna.

Na ukończeniu jest już także jeden z karabinów. Stanisław Ornoch zbudował go sam, na podstawie materiałów które "znalazł" w jednym z poznańskich muzeów.
- Mam plan, aby kupić specjalne urządzenie do symulowania odgłosów wystrzałów. Przyda się ono podczas inscenizacji zdobycia wozu, ale niestety nie jest tanie, gdyż kosztuje ok. 3,5 tysiąca złotych - mówi budzynianin.

Warto bowiem przypomnieć, że pojazd ma być jedną z głównych atrakcji podczas przyszłorocznych obchodów 100-lecia powstania wielkopolskiego. Na budzyńskim Okręgliku ma odbyć się rekonstrukcja powstańczej akcji, podczas której nieprzyjacielski pojazd zdobyła grupa zaledwie 15-tu osób pod dowództwem kaprala Leona Napiecka.
- Powstańcy musieli mieć bardzo dobry wywiad, że obsadzili akurat Okręglik. Ich czyn można w pewnym sensie porównać do cudu nad Wisłą - uważa Stanisław Ornoch.

Akcja nie powiodłaby się, gdyby nie niezwykle celny strzał powstańca Stanisława Kozłowskiego. Udało mu się zastrzelić kierowcę wozu. W sumie w potyczce zginęło 6-ciu Niemców, a tylko jeden z członków obsługi pojazdu zdołał zbiec.
Zdobyty Erhardt służył zaś Polakom aż do 1928 roku - kiedy to został zezłomowany.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto