Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Chodzieży 2018 już uchwalony! Czeka nas zaciskanie pasa

ANK
Przyszłoroczny budżet Chodzieży będzie skupiać się na cięciu wydatków, ale jest w nim również miejsce na inwestycje

Dochody Chodzieży maleją, a wydatki - wręcz przeciwnie, dlatego konieczne jest zaciśnięcie pasa. Przyszłoroczny budżet, uchwalony podczas poniedziałkowej (18 grudnia) sesji Rady Miejskiej w Chodzieży, to - jak mówił radny Jarosław Górski - kompromis między potrzebami mieszkańców, a możliwościami miasta. Choć większej dyskusji nad uchwałą nie było, nikt nie miał wątpliwości, że nie jest to „budżet marzeń”.

- Jest on skonstruowany tak, aby ciąć nieracjonalne wydatki. Wymaga podejmowania niepopularnych decyzji dla obniżenia kosztów funkcjonowania gminy. Jedną z takich decyzji była na przykład niedawna likwidacja straży miejskiej - mówiła skarbnik Kamila Pytlak.

Wpływ na spadek dochodów bieżących Chodzieży ma - jak tłumaczyła skarbnik - przede wszystkim brak terenów inwestycyjnych. Chodzież jest jedną ze 158 gmin w Polsce, które borykają się z tego rodzaju kłopotem. Jednocześnie ma u nas miejsce sytuacja, którą jeden z raportów określił jako „problem pasażerów na gapę”.

- Chodzi o osoby, które płacą podatki w innych gminach, a jednocześnie korzystają z naszej infrastruktury, gdyż w Chodzieży uczą się lub pracują - mówiła Kamila Pytlak.

Pomimo tego niezbyt optymistycznego wstępu, skarbnik uspokoiła, że w przyszłym roku będziemy mogli liczyć na inwestycje. Urząd miejski chce na nie wydać 15 mln złotych - z czego około 12 milionów ma pochodzić z zewnętrznych dofinansowań.

Miasto nie będzie zaciągało nowych kredytów, a zadłużenie ma zmaleć z ponad 14 mln złotych do 12 mln 589 tys. złotych. Tym samym, w ostatnim dniu grudnia 2018 roku, będzie ono wynosiło ok. 16 proc. kwoty planowanych dochodów.

Dochody mają wynieść 77 982 714,17 zł, natomiast planowane wydatki wyniosą łącznie 76 422 714,17 zł. Nadwyżka w wysokości ok. 1 mln 560 tys. zł ma zostać przeznaczona na spłatę rat zaciągniętego przez miasto kredytu konsolidacyjnego.

- W trakcie prac nad budżetem wielokrotnie dyskutowaliśmy o pomysłach i uwagach zgłoszonych przez radnych. Najpilniejsza wydaje się realizacja wniosku radnego Jarosława Górskiego, by minimalizować wydatki i zwiększać dochody - mówił burmistrz Jacek Gursz.

Przewodnicząca Mirosława Kutnik poinformowała, że radni zgłosili w sumie 25 wniosków do budżetu. Najwięcej - aż 15 - złożył radny Dariusz Boberski.

- Nie jest to może budżet naszych marzeń, ale nadal będziemy pozyskiwać środki i kontynuować projekty unijne - mówił D. Boberski podczas poniedziałkowej sesji. - Co istotne, budżet ten był tworzony w najtrudniejszych, jak dotąd, warunkach. Mam na myśli niestabilność przepisów, nieprzewidywalność w kwestii zmian obciążających samorządy oraz sytuację, gdy lawiruje się wskaźnikami gospodarczymi z dnia na dzień, czy może raczej - z nocy na noc.

Głos zabrała także radna Beata Chmielewska.
- Żeby iść do przodu, pewne rzeczy trzeba zamknąć i zostawić za sobą. Podejmowanie decyzji o likwidacji różnych jednostek nie jest łatwe, ale to wymóg ekonomii - przekonywała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto