Bezpieczeństwo w powiecie chodzieskim: Gdzie lepiej uważać na drodze?

Proste odcinki dróg i skrzyżowania. To w tych miejscach w naszym powiecie najczęściej dochodzi do wypadków i kolizji.Choć na terenie Ziemi Chodzieskiej nie ma tzw. „czarnych punktów”, to - jak przyznaje policja - istnieją miejsca, w których warto szczególnie mieć się na baczności. Zagrożenie jest tam bowiem większe niż gdzie indziej.

Od początku tego roku chodzieska komenda odnotowała 238 zdarzeń drogowych. Większość - bo aż 220 z nich - to kolizje. W powiecie doszło też do 18 wypadków. Rannych zostało w nich łącznie 21 osób.

Nie jest najgorzej, ale...
Według funkcjonariuszy chodzieskiej „drogówki”, mimo iż nie ma u nas tzw. „czarnych punktów”, to w każdej gminie istnieją miejsca, w których - nieco częściej niż gdzie indziej - dochodzi do zderzeń pojazdów czy potrąceń pieszych.

- Nie są to oczywiście jakieś porażające liczby, nie możemy liczyć tych zdarzeń w dziesiątkach ani w setkach. Niemniej warto w tych miejscach szczególnie uważać - mówi rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży Karolina Smardz-Dymek.

W samej Chodzieży - gdzie od początku roku policja odnotowała 96 zdarzeń drogowych - takim newralgicznym punktem jest na przykład skrzyżowanie drogi krajowej nr 11 z ulicą Buszczaka. Od stycznia policja interweniowała tam w sumie 9 razy.

Siedem zdarzeń miało też miejsce w ścisłym centrum miasta - na ul. Wojska Polskiego.

- Dość często dochodzi tam do zderzeń samochodów podczas parkowania. Zdarza się, że osoba chcąca opuścić miejsce parkingowe nie zauważy, że drogą nadjeżdża już inny pojazd. Na szczęście są to głównie drobne stłuczki, a nie poważne kolizje - wyjaśnia rzeczniczka chodzieskiej komendy, Karolina Smardz-Dymek.

Niebezpiecznie bywa również przy ul. Staszica. W tym roku mundurowi odnotowali tam 5 zdarzeń. Dochodzi do nich zarówno przy „światłach”, ale także na „podwójnym” przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Wojska Polskiego i Krasińskiego. Zdaniem rodziców uczniów Szkoły Podstawowej nr 1, również tam przydałaby się sygnalizacja.

Nie tylko krajowa jedenastka
W gminie Budzyń, gdzie w tym roku miały miejsce 44 zdarzenia drogowe, negatywną opinią jeśli chodzi o bezpieczeństwo cieszy się zwłaszcza skrzyżowanie drogi K11 z szosą do Wyszyn. Jednak to nie tam, a w dwóch innych punktach wsi dochodziło do sytuacji, w których interweniować musiała „drogówka”. Trzy z nich miały miejsce przy ul. Chodzieskiej. Kolejne dwa - przy ul. Rogozińskiej.

Na terenie gminy Margonin odnotowano 36 zdarzeń - z czego trzy w Margońskiej Wsi. Najspokojniej było natomiast w Szamocinie, gdzie doszło - jak dotąd - tylko do 24 groźnych sytuacji na drodze.

Można przypuszczać, że znaczna część wypadków i kolizji w naszym powiecie wiąże się z nadmierną prędkością - bo aż 107 razy dochodziło do nich na prostych odcinkach dróg. Dwa wypadki i 16 kolizji miało natomiast miejsce na skrzyżowaniach.