Choć do zimy pozostało jeszcze sporo czasu, właśnie teraz w Chodzieży ważą się losy stoku narciarskiego. Obiekt, zarządzany do niedawna przez MOSiR, ma przejąć grupa prywatnych przedsiębiorców.
Chodzież: Czy miastu grozi konflikt o zgodę na dzierżawę stoku?
Miasto rozstrzygnęło już przetarg na dzierżawę stoku. Kolejnym krokiem ma być natomiast podpisanie umowy.
- Właśnie analizujemy treść dokumentów, dostarczonych nam przez urząd miejski. Prawdopodobnie będziemy musieli wnieść do nich kilka własnych uwag - mówi Michał Strumnik - szef grupy inwestorów, którzy wygrali przetarg.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podpisanie umowy będzie miało miejsce początku lipca. Potem nastąpi zaś przekazanie obiektu, które łącznie z inwentaryzacją sprzętu, może potrwać nawet dwa tygodnie. Na inwestycje przed najbliższym sezonem zimowym nie zostanie więc wiele czasu. Dlatego też - jak mówi Michał Strumnik - mieszkańcy nie powinni na razie liczyć na żadne szczególne "fajerwerki".
Jeszcze w tym roku, inwestorzy usprawnią jednak system sztucznego naśnieżania, tak, aby w sezonie stok mógł bez żadnych przeszkód funkcjonować przez przynajmniej dwa miesiące. Dokupione zostaną też nowe lance i armatki naśnieżające.
- Docelowo stok ma być czynny przez cały rok. W związku z tym planujemy wprowadzenie dodatkowych atrakcji, a także - w nieco dalszej perspektywie - budowę drugiego wyciągu dla narciarzy - zdradza Michał Strumnik.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?