W sobotę 20 sierpnia Leśnik Margonin rozegrał bardzo dobry mecz z Lubuszaninem Trzcianka.
Leśnik już w 18 minucie prowadził po bramce Tobiasza Janiszewskiego, gdzie asystę zaliczył Dariusz Walczak. W pierwszej połowie Leśnik nie wykorzystał rzutu karnego.
Po przerwie w 49 minucie goście zremisowali na 1:1, w 56 minucie Leśnik ponownie wyszedł na prowadzenie po podaniu Dariusza Walczak i główce Cypriana Niepolskiego na 2:1.
Mecz w końcowej fazie był bardzo ostry, a nawet brutalny łącznie sędzie pokazał obu drużynom po 7 żółtych kartek, a gościom w konsekwencji jedną czerwoną.
W ostatnich minutach meczu goście z bliska zdobyli wyrównującą bramkę na 2:2 i takim wynikiem mecz się zakończył, który obejrzało 156 kibiców.
Cezary Krukowski trener Leśnika Margonin:
Już dawno na stadionie Leśnika nie było tak dobrego meczu. Było w nim wszystko, szybkie tempo gry, wiele sytuacji bramkowych, czerwona kartka, nie wykorzystany rzut karny. Po meczu Pozostał mały niedosyt ponieważ straciliśmy bramkę w 90 minucie a w ostatniej akcji meczu nie wykorzystaliśmy sytuacji trzech na jednego.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?