Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zużywamy o 50-60 procent więcej wody niż zwykle. Czy może nam jej zabraknąć?

Bożena Wolska
Bożena Wolska
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
W Margoninie obowiązuje ograniczenie używania wody. W Budzyniu urządzenia działają na granicy wydolności, ale zakazu podlewania ogródków raczej nie będzie. W Chodzieży i Szamocinie wody jest pod dostatkiem.

Od dwóch tygodni na terenie gminy Margonin obowiązuje ograniczenie używania wody.
Na terenie Margonina oraz większości terenu gminy obowiązuje zakaz podlewania trawników, gruntów rolnych, uzupełniania wody w basenach i stawach. Nad przestrzeganiem tych zasad czuwa Straż Miejska. Zakaz będzie obowiązywał do zmiany pogody: ustąpienia upałów oraz wzrostu ilości opadów.
- Oczywiście nikt nikogo nie ukarze za to, że weźmie w wiaderko wodę i podleje kwiaty w doniczce - mówi Jacek Łukaszczyk, prezes Zakładu Usług Komunalnych. - Musimy jednak wodę oszczędzać, gdyż jest to nasze wspólne dobro i musimy nauczyć się, że jej zasoby nie są niewyczerpywalne.
Jak mówi, w Margoninie pobór wody jest zwykle wysoki i dochodzi do 100 procent wydajności. W najbardziej upalne dni, przed wprowadzeniem zakazu pobór wody wzrósł o 50 procent.

O 60 procent więcej wody zużywają także mieszkańcy Chodzieży, gminy Chodzież oraz trzech wsi z terenu gminy Margonina (Studźce, Radwanki i Adolfowo), którzy korzystają z usług chodzieskich Wodociągów i Kanalizacji.
- Nie przewidujemy ograniczeń w dostawach wody - mówi prezes MWiK Stanisław Biniecki. - W naszych studniach głębinowych poziom wody jest stabilny. Zresztą, uważam, że nasi mieszkańcy używają wodę racjonalnie.

Natomiast na granicy wydolności działają urządzenia sieci wodociągowej w gminie Budzyń.
- Wody mamy pod dostatkiem, ale urządzenia rzeczywiście pracują pełną parą - mówi dyrektor Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Budzyniu Janusz Geisler. - Dlatego proszę o racjonalne używanie wody.
Nie ma w planach wprowadzenia żadnych ograniczeń, ale - jak mówi Geisler - niektórzy muszą się liczyć z tym, że wieczorem, gdy wszyscy podlewają ogrody, ciśnienie wody może być słabsze.

W Szamocinie nie ma problemu z dostarczeniem odpowiedniej ilości wody mieszkańcom. - Oczywiście zawsze apelujemy o racjonalne jej użytkowanie - mówi burmistrz Eugeniusz Kucner.

***

ŹródłoTVN24

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto