Pierwszą operację na otwartym sercu Zosia miała w 21 dobie życia w Szpitalu Klinicznym im Karola Jonschera w Poznaniu. Operacja trwała 8 godzin, jej życie zaledwie się tliło, miała niezamkniętą klatkę piersiową, nie można było ustabilizować jej ciśnienia... Zosia umierała...
To była heroiczna walka małej Kruszynki i lekarzy. Dziewczynka przeżyła, ale od 16 lat zmaga się z wieloma schorzeniami. Najbardziej na świecie wie o tym jej mama Justyna Górzna, która prosi wszystkich o pomoc i wsparcie.
Błagam Was kochani o wsparcie nie na wakacje, samochód czy budowę domu... Błagam o wsparcie w przetrwaniu codzienności Zosi i mojej.
To dla mnie bardzo trudne, jest mi wstyd, że kolejny raz muszę prosić o pomoc zupełnie obcych ludzi, by moja córeczka była bezpieczna...
Jednak dla niej gotowa jestem błagać Was na kolanach, bo kocham ją niezmierzenie...
Moja miłość, to za mało. Potrzebujemy Waszego wsparcia, Waszej dobroci i wyrozumiałości.
Potrzebujemy Was, bo bez was nie będzie nas...
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?