18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakończyły się warsztaty jazzowe w Chodzieży

MH
W Chodzieży zakończyły się Międzynarodowe Warsztaty Jazzowe.

Zakończyły się Międzynarodowe Warsztaty Jazzowe w Chodzieży. Trwały od 25 lipca i każdy miłośnik dobrej muzyki mógł znaleźć coś dla siebie.
A oto, co o jazzie, Chodzieży i uczestnikach mówiła kadra warsztatów. O opinie poprosiliśmy: Annę Serafińską, Janusza Szroma, Krzysztofa Przybyłowicza, Zbigniewa Wrombla oraz Wojciecha Niedzielę.

Tegoroczna edycja chodzieskich warsztatów dobiega już końca. Czy dla uczestników był to głównie czas wypoczynku czy ciężkiej pracy, a może jednego i drugiego?
W. N. Na pewno nie stawiał-bym wypoczynku na pierwszym miejscu, ponieważ dzień na warsztatach z reguły jest bardzo napięty. Od rana trwają zajęcia wokalne, potem nauka teorii, tzw. comba, ćwiczenia big bandu, a wieczora-mi - koncerty i jam session. Warsztaty obfitują w wiele muzycznych wrażeń, które mają "ładować muzyczne akumulatory" uczestników.

Co przeciętny uczestnik może wynieść z tych zaledwie kilkunastu dni nauki?
A. S. Staramy się pokazywać uczestnikom metody pracy i zwracać ich uwagę na różne problemy. Podajemy wiedzę w tzw. pigułce - dajemy potencjał do późniejszego samo-dzielnego wykorzystania. Na pewno uczestnicy mają tutaj bardzo intensywny kontakt z muzyką i otrzymują dużą porcję informacji, która będzie w ich przypadku stopniowo procentować.

Po co właściwie uczyć się grania czy śpiewania jazzu?
J. Sz. Wiele osób przyjeżdżających na warsztaty, właśnie tu ma swój pierwszy kontakt z muzyką synkopowaną. Trzeba powiedzieć wprost, że jazz wymaga dużego przygotowania od strony wykonawczej. My jesteśmy w opozycji do mass mediów, które mówią że grać i śpiewać może każdy. Właśnie przez naukę jazzu, będącego stosunkowo trudnym gatunkiem, staramy się uświadomić uczestnikom nad czym powinni pracować i ile mają jeszcze do zrobienia. Myślę, że chodzieskie warsztaty wypełniają pewną lukę w edukacji muzycznej. Jest to niezwykle cenna inicjatywa i trochę przykro, że państwo tak słabo ją wspiera.

Gdybyśmy mieli stworzyć profil typowego uczestnika, byłby to zupełny amator czy raczej ktoś posiadający już muzyczne obycie?
Z. W. Poziom jest bardzo zróżnicowany i dość często idzie w parze z wiekiem. W grupie polskiej czy ukraińskiej przeważa młodzież, ale mamy też Niemców, którzy muzyką zajmują się od 10 czy 12 lat i grają na poziomie półprofesjonalnym. Są to osoby, które nie żyją z grania, ale łączą pasję z pracą zawodową. Niektórzy przyjeżdżają tu z sentymentu.

Spędzili Państwo w Chodzieży kilkanaście dni. Jak podoba się Państwu miasto i okolica?
K. P. Chodzież jest przepiękna, to jedno z piękniejszych miast w Wielkopolsce, które na do-datek rozbudowało w ostatnim czasie swą infrastrukturę turystyczną. Brawo!
W. N. Uważam, że tutejsza promenada ma duży walor rekreacyjny. Dzięki niej czuliśmy się tu trochę jak na wakacjach, mimo, iż byliśmy w pracy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chodziez.naszemiasto.pl Nasze Miasto