W tym tygodniu, 4 grudnia, poznański sąd zamierza wysłuchać końcowych wystąpień stron w procesie Janusza M., oskarżonego o zabójstwo w Ostrówkach. Tego dnia odda głos prokuratorowi, obrońcom oraz małżonkom M. Oskarżyciel zarzucił bowiem także Danucie M., że zatarła ślady zbrodni, myjąc zakrwawioną podłogę w swoim domu.
Zobacz też: Zabójstwo w Ostrówkach: Co wywęszyły policyjne psy?
Barbara K., która sprzedała mieszkanie w Pile i sprowadziła się do brata, zniknęła w maju 2011 roku. Kiedy jej poszukiwania nie powiodły się, uwaga śledczych skupiła się na Januszu M., który miał przywłaszczyć pieniądze siostry i dokonać jej zabójstwa.
Zatrzymany w kwietniu 2012 roku 57-letni mieszkaniec Ostrówek pod Chodzieżą przyznał się częściowo do winy. Mówił wtedy, że siostra Barbara podczas awantury i szamotaniny upadła na schody, uderzyła się i zmarła. On wpadł w panikę i postanowił pozbyć się ciała, bo obawiał się, że żona sobie nie poradzi po jego ewentualnym aresztowaniu.
Potem jednak Janusz M. wszystkie swoje zeznania odwołał. Od samego początku procesu o zabójstwo w Ostrówkach twierdzi, że jest niewinny.
Podczas ostatnich rozpraw sąd zajmował się nagraniami rozmów telefonicznych państwa M. oraz materiałami z podsłuchu założonemu w ich domu w marcu i kwietniu ubiegłego roku. W poniedziałek (25 listopada), ponieważ nikt nie złożył nowych wniosków dowodowych, sąd uprzedził, że na kolejnej rozprawie dokończy prezentację informacji z podsłuchu i odda głos stronom.
Prokurator może zażądać dla Janusza M. nawet dożywocia. Obrońca będzie przekonywał do jego uniewinnienia.
Dodajmy, że proces o zabójstwo w Ostrówkach jest poszlakowy, bowiem nie odnaleziono szczątków Barbary K. Postępowanie przed poznańskim sądem toczy się od marca tego roku; prokurator zakończył śledztwo w grudniu 2012 roku i wówczas sporządził akt oskarżenia.
Skomentuj: Zabójstwo w Ostrówkach: Sąd badał materiały z podsłuchu
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?