On doskonale wie, jaki jest "Przepis na życie". Zarówno w kuchni domowej, jak i tej restauracyjnej na planie filmowym, czuje się jak ryba w wodzie.
Mowa o francuskim aktorze, Hacenie Sarahoui, który od 5 lat mieszka w Szamocinie, gdzie z powodu swojej bujnej czupryny i egzotycznej urody nie ma szans pozostać niezauważony. W Polsce ma swoją życiową wybrankę i to właśnie tutaj chce się dalej rozwijać i pracować.
Hacen wybrał casting na rolę w nowej produkcji TVN - serialu "Przepis na życie". Stanął u boku znanych gwiazd, między innymi Borysa Szyca, Magdaleny Kumorek, Piotra Adamczyka, Edyty Olszówki czy Mai Ostaszewskiej.
Serial opowiada historię Anki (w tej roli Magdalena Kumorek), która pochłonięta codziennymi obowiązkami, w ciągu jednego dnia straciła pracę oraz została zdradzona przez męża. Przez przypadek zaczęła pracę w restauracji "Imbir", gdzie kolejno poznaje sekrety kuchni.
Hacen wcielił się w rolę Żylety - pomocnika szefa kuchni, Jerzego (w tej roli Borys Szyc).
- Jako pomocnik a zarazem uczeń, na planie robię praktycznie wszystko. Podaję, przyrządzam, kroję, sprzątam - mówi francuski aktor. - Ekipa na planie jest bardzo zgrana, a atmosfera bardzo przyjemna. Reżyser jest otwarty, a my aktorzy możemy swobodnie improwizować - dodaje.
Hacen zagrał już wcześniej w kilku serialach, m.in. "Dom nad rozlewiskiem", "Miłość nad rozlewiskiem", "Niania" czy "Londyńczycy". Były to jednak pojedyncze epizody. Postać Żylety jest znacznie większa, a w serialu pojawi się od 6 do ostatniego 13 odcinka. Do tej pory wyemitowano już 4 odcinki, a jest szansa na kontynuację serialu.
Aktor zanim rozpoczął pracę na planie, przeszedł przez specjalny kurs krojenia i obycia w kuchni. Na planie bowiem aktorzy przygotowują prawdziwe jedzenie, a chlubą szefa kuchni jest to, że nie używają półproduktów. Niektóre z przepisów możemy zobaczyć na oficjalnej stronie serialu.
Hacen twierdzi, że nie spodziewał się, że popularni aktorzy są tak otwarci i mają do siebie duży dystans. Na planie wspólnie żartują i wymieniają się przepisami.
- Nawiązują się tu także nowe znajomości i przyjaźnie, a najwięcej wygłupia się i żartuje Borys - dodaje Sarahoui.
Mężczyzna wspomina także dzień swoich urodzin, które jak to zazwyczaj bywa miał spędzić ze swoją rodziną. Wezwany został jednak na plan zdjęciowy, gdzie czekał na niego urodzinowy tort, a cała gwiazdorska obsada zaśpiewała mu "Sto lat".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?